Łódzka filmówka i Netflix we wspólnym projekcie. Studenci mają szansę na stworzenie serialu

i

Autor: Pixabay.com

Łódzka filmówka i Netflix we wspólnym projekcie. Studenci mają szansę na stworzenie serialu

2023-03-16 9:52

Szkoła Filmowa w Łodzi i Netflix rozpoczęły współpracę. Dzięki niej studenci otrzymają ogromną szansę. Projekt ma charakter ćwiczeniowy, ale jeśli pomysły spodobają się przedstawicielom Netflixa to być może zostaną one zrealizowane.

Współpraca łódzkiej filmówki i Netflixa już się rozpoczęła, ale na razie na papierze. Efekty pracy mogą pojawić się na ekranach za jakiś czas. Studenci przez rok czekali właśnie na ten moment - cztery zespoły mają pół roku na przygotowanie projektu miniserialu, który ma szansę zostać zrealizowany.

Projekt jest częścią międzynarodowego programu Netflix Grow Creative. Podczas jego trwania studenci scenariopisarstwa, organizacji produkcji filmowej oraz reżyserii biorą udział w cyklu warsztatów prowadzonych przez znawców tych dziedzin.

- Studenci przez najbliższe 6 miesięcy będą rozwijali projekty miniserialu we współpracy z Netflixem. […] Jedna historia jest kryminalna, śledztwo prowadzone przez dziennikarza. Jedna historia znudzonych życiem w korporacji, którzy wyjeżdżają poza miasto szukając nowego sposobu na życie. Jedna historia osadzona na Islandii, tam również są wątki polskie i emigracyjne, również śledcze. I jedna historia, taka bardziej poetycka osadzona w świecie poezji i muzyki - mówi Marcin Malatyński, wykładowca.

Głównym założeniem współpracy jest rozwój twórczy nowego pokolenia filmowców z Polski. Partnerzy chcą odkrywać młode talenty i dać im szanse wykazania się w realnym zadaniu. Oprócz szansy jest to dla nich duża lekcja, dzięki której mogą nabyć praktyczne umiejętności.

- Netflix poszukuje przede wszystkim młodych twórców. Poszukuje scenarzystów, reżyserów, producentów. Netflixowi również zależy na tym, żeby wspomóc kształcenie, żeby na rynek wchodzili jak najbardziej przygotowani ludzie do współpracy i oczekiwań jakie mają również inne platformy – dodaje Marcin Malatyński.

Łódzki nauczyciel w dwie doby przebiegł ponad 300 kilometrów