Łódź

Linie na placu Wolności prowadzą niewidomych na… ścianę. „Problem został już zgłoszony”

2024-03-13 10:31

Miały być pomocą dla osób niewidomych, ale nie spełniają swojego zadania. W opinii osób mających problemy ze wzrokiem, tzw. linie naprowadzające na dopiero co wyremontowanym placu Wolności w Łodzi są źle zaprojektowane i poprowadzone, a kończą się na... ścianie budynku.

Przy okazji przebudowy placu Wolności na chodnikach zamontowano linie naprowadzające dla osób niewidomych. Linie naprowadzające to podłużne, wyżłobione w chodniku rowki, w które osoba niewidoma wkłada laskę, dzięki czemu może bezpiecznie poruszać się po wytyczonej w ten sposób ścieżce. Niestety, te zamontowane na placu Wolności zostały źle zaprojektowane i poprowadzone. Tak przynajmniej twierdzą osoby, które z nich korzystają.

- Te linie są zbyt płytkie, laska nam ucieka i kończą się na ścianie kamienicy – mówi Monika Zaręba z fundacji Niewidzialny Świat. - Jeżeli idę, załóżmy od ul. Nowomiejskiej, po tej linii dookoła placu Wolności, dochodzę do Legionów, przechodzę przez to nieszczęsne torowisko i chcę dojść do Piotrkowskiej, to ta linia mnie prowadzi, prowadzi i kończy się na kamienicy przy Piotrkowskiej. Czyli nic mi nie daje.

Zdaniem pani Moniki linie naprowadzające powinny być głębsze i być wszędzie, czyli powinny prowadzić nie tylko dookoła samego placu, ale też posiadać odgałęzienia np. do ul. Piotrkowskiej, a później prowadzić nawet całą ulicą Piotrkowską. Pani Monika zwraca uwagę, że osoby niewidome mają problem z chodzeniem po linii prostej i często, zwłaszcza na wypłaszczonych, pozbawionych krawężników ulicach lub placach (tak jak to jest chociażby na placu Wolności czy ul. Piotrkowskiej), trudno im się zorientować czy znajdują się jeszcze na chodniku czy już na ulicy, bo nie są w stanie wyczuć tego laską.

- Najlepszym rozwiązaniem dla niewidomych są te linie naprowadzające. Jakby one były dobrze zrobione i rzeczywiście były wszędzie, to jestem pewna, że więcej osób by się samodzielnie poruszało – podkreśla Monika Zaręba.

Władze miasta zapewniają, że problem niewłaściwego oznakowania dla osób niewidomych został już zgłoszony do wykonawcy, wraz z innymi uwagami podnoszonymi przez mieszkańców podczas społecznego odbioru placu Wolności.

- W tej chwili trwają poprawki i usuwanie usterek - informuje Małgorzata Loeffler z Zarządu Inwestycji Miejskich. - Niewielkie poprawki są również przy placu zabaw, przy pielęgnacji zieleni. Również oznakowanie dla osób z niepełnosprawnościami będzie poprawione.

Monika Zaręba dodaje, że problemów by nie było, gdyby rzekome ułatwienia zostały skonsultowane wcześniej ze środowiskiem osób niedowidzących.

Sonda
Podoba Ci się przebudowany plac Wolności w Łodzi?
MPK Łódź wycofuje kultowe tramwaje