Szpital tymczasowy w Łodzi

i

Autor: GM

Otworzyć szpital tymczasowy w Łodzi! Apel posłów KO i wiceprezydenta miasta

2021-03-14 17:22

W szpitalu tymczasowym w łódzkiej Hali Expo jest przygotowanych ponad 270 łóżek, w tym sto respiratorowych. Politycy alarmują, że w całej Polsce wydano 600 mln zł na budowę szpitali tymczasowych, a większość z nich nie funkcjonuje. Przekonują, że otwarcie tych placówek pozwoli innym szpitalom wykonywać zabiegi i operacje zgodnie z planem.

Posłowie KO oraz wiceprezydent Łodzi Adam Wieczorek zaapelowali w sobotę do wojewody łódzkiego, by otworzył w Łodzi szpital tymczasowy w hali Expo. Parlamentarzyści zwrócili się też premiera o otwarcie wszystkich tego typu placówek w kraju. - Nie wiemy, co się ma wydarzyć, żeby te szpitale tymczasowe zostały otwarte, bo to one miały odciążyć służbę zdrowia i szpitale miejskie – mówił poseł Dariusz Joński. Podkreślił, że trzecia fala epidemii, wzrost zachorowań oraz zalecenia dotyczące ograniczeń normalnej działalności placówek medycznych, to wystarczające powody, by szpitale tymczasowe przyjmowały pacjentów.

Poseł Michał Szczerba zwrócił uwagę, że w kraju jest zamkniętych kilkanaście tego typu obiektów, które powinny leczyć pacjentów. - Kraków, Radom, Kielce, Szczecin, Łódź, Tarnów, Krynica, Pyrzowice, Ciechocinek to miejsca, gdzie stoją puste i zamknięte szpitale, które kosztowały setki milionów złotych - mówił poseł Szczerba. Poseł Cezary Grabarczyk zwrócił uwagę, że otwarcie szpitali tymczasowych pozwoli innym placówkom wykonywać planowe zabiegi i operacje.

Odpowiedzialny za ochronę zdrowia w Łodzi wiceprezydent Adam Wieczorek przekonywał, że tymczasowy szpital powinien funkcjonować w mieście co najmniej od tygodnia.

- Powinien przyjmować pacjentów. Dziś widzimy placówkę, która jest zamknięta na pacjenta, a miała zabezpieczać osoby zakażone koronawirusem. W piątek wojewoda łódzki wydał decyzję o utworzeniu na nowo w szpitalu miejskim im. Jonschera łóżek dla osób chorych na COVID-19, a za nami znajduje się pusta placówka dedykowana takim właśnie osobom - mówił wiceprezydent.

Rzeczniczka wojewody łódzkiego Tobiasza Bocheńskiego zapewniła, że sytuacja epidemiczna w regionie jest kontrolowana na bieżąco i zgodnie z jej rozwojem podejmowane są konkretne decyzje.

- Cały czas monitorujemy zajętość łóżek i podejmujemy takie działania, które są adekwatne do sytuacji - mówiła rzeczniczka.

W weekend odnotowano w Polsce ponad 38 tys. nowych zakażeń koronawirusem. W Łódzkiem potwierdzono ich prawie 2 tysiące.

Raport z anteny 12.03.2021, godz.10