Koniec diesla w Polsce? Niedługo wchodzi embargo na olej napędowy z Rosji

i

Autor: Pixabay.com

Koniec oleju napędowego z Rosji od 5 lutego! Embargo wchodzi w życie. Co z cenami na stacjach?

2023-02-13 16:22

To koniec diesla z Rosji na polskich stacjach! 5 lutego, w życie wchodzi embargo na olej napędowy z Rosji. Powoduje to wiele obaw. Polacy zastanawiają się czy dostęp do tego paliwa nadal będzie powszechny, a jeśli tak - to ile będzie ono kosztować.

Koniec diesla z Rosji od 5 lutego

Od 5 lutego wchodzi embargo na olej napędowy z Rosji. Powoduje to wiele dyskusji i obaw czy nie wpłynie to negatywnie na Polaków, dla których oznacza to kolejny duży wzrost cen.

Eksperci uspokajają kierowców. Aktualnie Orlen kupuje paliwa w holenderskim hubie ARA. Tam diesel trafia z USA i Bliskiego Wschodu. Portal interia.pl, podaje wypowiedź głównego ekonomisty PKN Orlen, Adama Czyżewskiego, który stwierdza, że embargo nie będzie miało znaczącego wpływu na ceny diesla w kraju. Mają sobie doskonale zdawać sprawę jak nowa sytuacja wpłynie na koszt importu, ponieważ ponoszą je od blisko roku.

Czy może zabraknąć diesla na stacjach benzynowych?

Od momentu informacji o wprowadzeniu embarga na olej napędowy z Rosji, pojawiają się obawy czy nie zabraknie tego paliwa w naszym kraju. Jednak ekonomista uspokaja. Spółka Orlen miała się dobrze przygotować do tego scenariusza.

- Wprowadzenie embarga na paliwa z Rosji zapowiedziano bowiem ponad pół roku temu. Dlatego był odpowiedni czas, by wszyscy się do tego przygotowali. Deficyt diesla na globalnym rynku mogą dodatkowo uzupełnić Chiny, które ostatnio wyraźnie zwiększyły eksport paliw. Już w listopadzie Chiny eksportowały 500 tys. ton baryłek dziennie oleju napędowego – mówi cytowany przez interię Adam Czyżewski.

Polska, podobnie jak wszystkie kraje Unii Europejskiej ma mieć odpowiednie zapasy paliw.

Będzie wzrost cen diesla w Polsce?

Innym powodem, przez który cena diesla nie skoczy w górę, jest prognozowany spadek zainteresowania tym paliwem - wskazują eksperci.

Miał on być zauważalny już pod koniec ubiegłego roku, ponieważ wtedy mniej osób podróżuje. Według Marka Garniewskiego, eksperta w biurze relacji inwestorskich PKN Orlen, był to efekt budowania zapasów przez prywatne firmy. Jego zdaniem, spadek cen gazu oraz węgla, zmniejszy zainteresowanie wykorzystywania oleju napędowego do celów grzewczych, co również zapobiegnie wzrostowi jego ceny.

Na wzrost cen paliw ma wpływ masowe robienie zapasów. Oprócz firm, robiły to osoby prywatne, co było zauważalne zaraz po wybuchu wojny na Ukrainie.

Nowe sygnalizatory mają poprawić bezpieczeństwo na rondzie Sybiraków w Łodzi