pieniadze

i

Autor: Pixabay

Brakuje pieniędzy na 13. emerytury! Rząd zamierza "pożyczyć" od przyszłych świadczeniobiorców

2023-03-15 11:25

Wypłaty 13. emerytur zaplanowano na kwiecień. Oznacza to, że został niespełna miesiąc, by pieniądze trafiły do świadczeniobiorców. Jak jednak informuje Business Insider, rząd zorientował się, że brakuje mu środków. W związku z tym zamierza "pożyczyć" pieniądze od przyszłych emerytów. Podobne sytuacje miały już miejsce w przeszłości.

13. emerytura 2023. Kiedy wypłaty i ile wyniesie świadczenie?

13. emerytura jest dodatkowym świadczeniem pieniężnym dla osób pobierających emeryturę lub rentę. Wypłacana jest od 2019 roku i nie inaczej będzie w tym roku. Seniorzy wypłaty otrzymają już niebawem, bo w kwietniu.

Wysokość trzynastej emerytury równa jest kwocie najniższej emerytury obowiązującej od 1 marca danego roku. Najniższa emerytura podlega corocznej waloryzacji. W 2023 roku objęła ją waloryzacja kwotowa w wysokości 250 zł brutto (227,50 zł netto). W wyniku tej podwyżki najniższa emerytura od 1 marca 2023 roku wynosi 1588,44 zł brutto, czyli 1445,48 zł na rękę.

Rząd nie ma pieniędzy na wypłaty "trzynastek". Pożyczy od przyszłych emerytów

Na wypłatę 13-tych emerytur rząd przeznaczył w tym roku około 13 miliardów złotych. Wypłaci je ZUS, ale ich źródłem będzie jedna z pozabudżetowych "skarbonek" utworzonych przez obecny rząd, czyli Fundusz Solidarnościowy.

Jak się jednak okazuje, pieniędzy zabrakło. Business Insider informuje, że na rządowych stronach pojawiła się zapowiedź przygotowania rozporządzenia ministra rodziny i polityki społecznej, które ma pozwolić na pożyczenie Funduszowi Solidarnościowemu 5 mld zł z Funduszu Rezerwy Demograficznej. Pożyczka ma być nieoprocentowana, a jej spłata zostanie rozłożona na dziesięć równych rocznych rat, z których pierwsza płatna będzie dopiero w 2028 roku. W praktyce oznacza to jednak, że pożyczkodawcami będą po prostu przyszli emeryci.

Stacja Radegast. Zobacz, jak teraz wygląda symbol holokaustu w Łodzi

Listen on Spreaker.