Lata pandemii spowodowały duże straty w branży gastronomicznej. To właśnie dlatego samorząd Leszna zezwolił restauratorom nie demontować ogródków po sezonie. Stały cały rok. Restauratorzy w związku z pandemią dstali też od miasta zniżkę. Za metr kwadratowy ogródka płacili połowę kwoty.
W tym roku nie ma pandemii, nie ma ulg i ogródki są demontowane. Część z nich zniknęła już z rynku. Niestety znikają też same lokale gastronomiczne. Tym razem nie przez pandemię ale przez gigantyczne rachunki za energię.