Samolot wracał z pokazów lotniczych Antidotum Airshow Leszno do Salzburga w Austrii. Leciał razem z innymi historycznymi maszynami grupy The Flying Bulls: B-25 Mitchell, P-38 Lightning oraz P-51 Mustang. Wszystkie w piątek i sobotę brały udział w pokazach na leszczyńskim lotnisku. Trojanem leciały dwie osoby, pilot zginął na miejscu, pasażer został ciężko ranny. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną tragedii.
T-28 Trojan był jedną z pierwszych zabytkowych maszyn w kolekcji The Flying Bulls.