Samochód renault clio zniknął w nocy z poniedziałku na wtorek (3/4.10.) z jednego z osiedlowych parkingów w Lesznie. Znaleziony został na parkingu w... Kaliszu.
Już kilkanaście godzin po dokonaniu przestępstwa policjanci zatrzymali mężczyznę usiłującego odjechać skradzionym pojazdem. Okazało się, że to właśnie on, 38-letni mieszkaniec powiatu tureckiego włamał się do renault w Lesznie i odjechał nim do Kalisza. Mężczyzna w przeszłości był notowany za przestępstwa samochodowe. Posiadał przy sobie sprzęt służący do kradzieży tego typu pojazdów - mówi Monika Żymełka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Na posesji mężczyzny policjanci znaleźli silnik i elementy karoserii od innego renault clio, skradzionego następnej nocy we Wrześni. W jednym z pomieszczeń zastali z kolei 41-latek z pow. kaliskiego, który miał związek z paserstwem tego auta.
W czynnościach uczestniczyli także biegli z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, którzy zakwestionowali legalność samochodu renault captur należącego do żony 38-latka, dlatego auto zostało zabezpieczone do dalszych badań - dodaje M. Żymełka.
W trakcie pracy nad sprawą kradzieży auta, policjanci zatrzymali też 31-latka z Wielkopolski poszukiwanego listem gończym. Mężczyzna trafił już za kratki. 38-latek, podejrzany m.in. włamanie i kradzież renault oraz kierowanie wbrew zakazowi sądowemu również trafił za kratki - został aresztowany na 3 miesiące.