"Szewska pasja" szewca z Leszna. Pan Przemysław zbiera buciki nie do chodzenia [AUDIO/FOTO/VIDEO]

Pan Przemysław Chudziak pracuje w zawodzie szewca prawie 30 lat. Kolekcjonuje buciki od 15. Swoją nietypową kolekcję eksponuje w zakładzie przy ul. Szkolnej w Lesznie. W niedzielę pochwalił się nią na 9. Leszczyńskim Dniu Kolekcjonera.

Kolekcja bucików nie do chodzenia. W większości prezenty od moich klientów, którzy zobaczyli, że zbieram coś takiego i tak co chwilę ktoś mi coś doniesie, jakąś usługę dostanie gratis przez to. Ponad 150 bucików się nazbierało. Znam pana, który ma podobno 600 takich bucików, koło Świebodzina, także nie jestem jedynym takim kolekcjonerem - mówi pan Przemysław. 

Niektóre z nich mają po 100 lat!

Najciekawszy to ten brązowy but, który nawet jest w Wikipedii opisany. To była firma Ada-Ada produkująca obuwie, z czasów pruskich jeszcze. W Poznaniu był sklep-manufaktura i w trakcie kupowania butów dostawało się gratisowo bucika-skarbonkę, żeby składać na następne buty, bo buty kiedyś były bardzo drogie. Miesięczną wypłątę trzeba było przeznaczyć, żeby kupić buty.

W kolekcji pana Przemysława są buciki ceramiczne, drewniane, metalowe i nie tylko.

Są trzy buty z chleba. Zostały one zrobione przez rawickich więźniów w latach 60. czy 70. Dostałem od pana, który kiedyś pracował w więziennictwie. Przepis był taki, że podobno ten chleb trzeba było najpierw troszkę przeżuć, żeby wykonać taką masę jak plastelina. Niesamowite, dokładność ich wykonania, ozdoby ze słomy, pomalowanie to jest majstersztyk moim zdaniem - zachwyca się P. Chudziak.

Na brak dużych butów pan Przemysław też nie narzeka. Zapotrzebowanie na szewców jest duże, ale nie ma chętnych do nauki tego zawodu.

Dzisiejsza młodzież nie bardzo się do tego garnie. Dzisiaj najlepiej czyste rączki, klawiatura.

Panu Przemysławowi i innym szewcom wszystkiego najlepszego w Dniu Szewca!