​Piłkarze Polonii Leszno liderem! Po meczu z groźnym Huraganem

Huragan szedł jak burza

Huragan doskonale rozpoczął ten sezon. Przez kilka kolejek kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa. Przed tym spotkaniem oba zespoły dzieliły dwa punkty. Oba były w czubie tabeli. Mecz był hitem kolejki i nie zawiódł. W 36 minucie na prowadzenie wyszli goście z Leszna, kiedy piłkę do siatki wpakował Wosiak. Tuż po przerwie chwila nieuwagi kosztowała leszczynian utratę gola. Radość gospodarzy trwała cztery minuty, bo po strzale Wawrzyniaka znów prowadziła Polonia. Później Huragan musiał grać w 10, po tym jak jeden z piłkarzy tej drużyny ujrzał czerwony kartonik. Mimo to gospodarze nie rezygnowali i w 90 minucie po strzale Kłakulaka był remis 2:2. W doliczonym czasie, dosłownie w kolejnej akcji natychmiastowo odpowiedziała Polonia, trafiając na 3:2 za sprawą Karola Smoły. Po niesamowitej końcówce trzy punkty pojechały do Leszna, które wskoczyło samodzielnie na fotel lidera.

Godzinę wcześniej drugi zespół Polonii Dębu grał z kolei w finale Pucharu Polski strefy leszczyńskiej, podejmując Krobiankę Krobia. Wygrała Krobianka 1:0, sięgając po to trofeum po raz pierwszy w swojej historii.

Uzupełniając jeszcze informacje z IV-ligowych boisk, to zwracamy uwagę na fantastyczną dyspozycję w ostatnich spotkaniach Obry 1912 Kościan, która wygrała piąty mecz z rzędu i w tabeli jest szósta. Dwie nierówne połowy rozegrała Korona Piaski. Okazało się, że prowadzenie 3:0 nie gwarantuje wcale zwycięstwa. Najpierw Korona straciła bramkę do szatni, a po przerwie straciła trzy kolejne gole i przegrała z LKS Gołuchów 3:4. Korona niestety ugrzęzła na samym dnie tabeli.