Ostre strzelanie futsalowej drużyny z Leszna i najwyższa wygrana w historii

Po dwóch kolejnych porażkach zwycięstwo z akademikami z Katowic było dla leszczynian obowiązkiem, tym bardziej, że rywal spisuje się w obecnym sezonie po prostu słabo. Poza tym nasz zespół miał do wyrównania rachunki. Od początku dużą przewagę posiadali gospodarze, ale w pierwszych akcjach byli nieskuteczni, choć stworzyli kilka bardzo dobrych sytuacji. Worek z bramkami rozwiązał się w 9 minucie, kiedy do siatki trafił Michał Bartnicki. Ten sam zawodnik trafił do przerwy jeszcze dwa razy, a po jednej bramce dołożyli też Pietruszko i Konopacki, co dało po 20 minutach rezultat 5:0.

Po zmianie stron rywal próbował gry w przewadze, wycofując bramkarza, ale na niewiele się to zdało. Szybko na 6:0 trafił Lisnyczenko, a pomiędzy 30, a 36 minutą hat-tricka skompletował Adrian Niedźwiedzki i ten jednostronny pojedynek zakończył się wynikiem 9:0. Dało to leszczyńskiej drużynie powrót na 6 miejsce w tabeli Futsal Ekstraklasy.