Nie takiego początku spodziewali się kibice speedwaya w Lesznie - mistrz przegrał

Ostatni raz leszczyńskie Byki przegrały na swoim torze w 2017 roku właśnie ze Stalą. Gospodarze źle weszli w ten mecz. Przegrali dwa pierwsze biegi i po dwóch wyścigach było 4:8. Stal jechała jak po swoje, a gospodarze wyglądali na twardej nawierzchni na wolniejszych od przeciwnika. Po 9 biegu zespół znad Warty prowadził już różnicą 8 punktów. Wynik rywala ciągnęli: Bartosz Zmarzlik oraz Martin Vaculik, ale inni też dorzucali cenne punkty. Unia na chwilę zbliżyła się na 4 punkty, ale po chwili wszystko wróciło do normy, bo Pludra z Lidseyem przegrali podwójnie z Vaculikiem i Nowackim. Po 13 biegu stało się jasne, że Stal wywiezie ze Smoczyka zwycięstwo, wszak najpierw wykluczony został Pawlicki, a Doyle nie sprostał Vaculikowi. Wygrana 4:2 przesądziła o triumfie Gorzowian, którzy ostatecznie zdobyli Leszno, triumfując 42:48.

Punkty dla FOGO Unii zdobywali: Emil Sajfutdinow - 12+2 (2,3,2,2*,2,1*), Janusz Kołodziej - 5+1 (2,1,0,-,2*), Jaimon Lidsey - 1 (0,1,-,0), Jason Doyle - 14+1 (3,3,3,1*,2,2), Piotr Pawlicki - 7 (0,2,2,w,3), Krzysztof Sadurski - 0 (0,0,0), Kacper Pludra - 3 (2,0,1), Szymon Szlauderbach – (ns)

Najwięcej dla Stali: Zmarzlik 14, Vaculik 10, Thomsen 7 i Woźniak 6.

Szansa na pierwsze punkty Byków w niedzielę – 11 kwietnia, kiedy mistrza Polski czeka trudny mecz pod Jasną Górą.

*

Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!