15-latek został zatrzymany przez dzielnicowych z Posterunku Policji w Krobi.
Okazało się, że chwilę wcześniej wykonał graffiti na rampie kolejowej. Podczas rozmowy z mundurowymi przyznał, że to nie jest jego jedyny wybryk. Wcześniej zniszczył 2 przystanki autobusowe, zostawił napisy na płocie parafii w Krobi oraz budynku dworca PKP. Wyszło na jaw, że podczas niszczenia własności PKP towarzyszył mu o rok młodszy kolega - mówi Monika Curyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.
Pokrzywdzeni wycenili straty na ponad 6 tys. złotych. Młodzi graficiarze odpowiedzą za to przed sądem rodzinnym i nieletnich.