kołodziej

i

Autor: AB

Kołodziej w czołówce

2022-07-11 6:35

Na torze w Grudziądzu rozegrano pierwszy finał Indywidualnych Mistrzostw Polski na żużlu. Pierwszą imprezę wygrał główny faworyt do złota – Bartosz Zmarzlik. Jak wypadł nasz jedynak – Januisz Kołodziej?

Wypadł całkiem nieźle, ale zabrakło tej przysłowiowej wisienki na torcie i awansu do finału. Po dwóch biegach nie było zbyt różowo. 2 punkty i odległe miejsce. Potem jednak kapitan Byków wskoczył na odpowiednie tory. Jego numerem na plastronie, gdy startował w Grand Prix jest 333. Tak też punktował w trzech pozostałych wyścigach rundy zasadniczej. 11 punktów dało mu 4 miejsce i prawo do jazdy w barażu o finał. W nim bezpośrednio znaleźli się Bartosz Zmarzlik – 14 punktów oraz Jarosław Hampel – 12. Co ciekawe Zmarzlik w rundzie zasadniczej przegrał właśnie z Kołodziejem. W barażu obok popularnego Janka pojechali jeszcze Kubera, Dudek oraz Kasprzak. Ten ostatni szybko odpadł z rywalizacji, bo po raz drugi dotknął taśmy i został wykluczony. W drugim podejściu Kołodziej przespał start i nie liczył się w walce o finał, kończąc rywalizację na 5 miejscu. W finale Zmarzlik szybko minął Hampela, który przyjechał drugi. Kubera stanął na najniższym stopniu podium, a poza nim znalazł się Dudek. Pierwszym liderem klasyfikacji został Zmarzlik, który ma 18 punktów i o cztery wyprzedza Hampela i o pięć Kuberę. Janusz Kołodziej pomimo że w turnieju był piąty w klasyfikacji jest miejsce wyżej z dorobkiem 11 oczek. Kolejne ściganie o tytuł w sierpniu w Krośnie. Ostatni wrześniowy turniej w Rzeszowie i to tam poznamy mistrza Polski Anno Domini 2022.