Na szczęście pieniądze płyną szerokim strumieniem. Część z nich pochodzi z licytacji. Te odbywają się na specjalnie do tego celu utworzonej grupie na facebooku.
Wśród przedmiotów, które trafiły pod młotek, były między innymi: kombinezon żużlowy Tobiasza Musielaka z sezonu 2015 - został sprzedany za 110 złotych, ręcznie wykonane pufy, kosiarka do trawy, plakat Ryszarda Kai, pluszowe misie, bukiety kwiatów i wiele wiele innych rzeczy. Licytacje odbywają się na grupie licytacje #DlaMacieja. Pieniądze można tez wpłacać bezpośrednio przez stronę Skarbonka Alivia.
Do tej pory zebrano prawie 186 tysięcy złotych z 400 tysięcy potrzebnych na pokrycie kosztów leczenia.
W związku z tym rozpoczęliśmy już rozmowy z lekarzami o niezwłocznym rozpoczęciu Macieja immunoterapii. Wkrótce zostaną zakupione leki i zapadną oficjalne decyzje o dalszych krokach. Bardzo Wam wszystkim dziękujemy! - piszą organizatorzy zbiórki.