O schronach przeciwlotniczych w Polsce przypomniano sobie w momencie wybuchu wojny na Ukrainie. Włodarze miast dostali nakaz przeprowadzenia ich inwentaryzacji.
Czy w Lesznie w razie wojny mamy gdzie się schronić?
W Lesznie schrony przeciwlotnicze i bunkry budowano w czasach PRL-u. Część obiektów powstała jeszcze przed II Wojną Światową.
Mieliśmy schrony wzdłuż ulicy Dworcowej, ale zostały zlikwidowane, schron mieścił się kiedyś przy salonie Hondy przy obecnych Alejach Jana Pawła II. Z działających schronów można wymienić ten pod dworcem, ale nie jest on w żaden sposób wyposażony - wyjaśnia prezydent Leszna, Łukasz Borowiak.
W Lesznie jest jeden nowoczesny schron, ale nie należy do miasta.
To obiekt pod szybowcem na Zatorzu.
To najlepiej zachowany w Lesznie schron. Zamontowana jest tam nawet aparatura tworzącą tlen. Ale to obiekt prywatny - dodaje Łukasz Borowiak.
Teoretycznie więc miejsca na schronienie mieszkańców Leszna w razie wojny są, ale w praktyce mogłoby się okazać, że nie spełnią swojej roli. Obyśmy się nigdy o tym nie przekonali.