Bieg wystartował wczoraj (2.10.) o godz. 10:13 sprzed Szkoły Podstawowej nr 13 w Lesznie.
Przybiegłam sobie z domku, niecałe 3 km tutaj mam, więc już rozgrzeweczka jest - mówiła przed startem Lidka. - Zaraz będzie 10. rok, jak biegam, ale biegam dla siebie. A tak na zawody od czasu do czasu od 3 lat.
Na bieg do Leszna przyjechał z Pawłowic Jacek z żoną i córką. Ale tylko on był w stroju sportowym.
Obiecały, że za rok córka wystartuje. Niestety, nie biegam codziennie i biegam sam. W tygodniu jestem poza domem, bo taka praca. A w soboty i niedziele wole siedzieć w domu z rodziną.
Z koroną na głowie pobiegła Halina:
Bieg "Królewska 13" zamknął tegoroczną trzydniową imprezę "Powrót Króla".
Biegam jako królowa, bo bieg królewski i zamykam orszak, więc będzie wesoło. Biegam od wielkiego święta. Zaczęłam po 60-tce, teraz już blisko 70-tki, więc coraz gorzej. Ale na Parkrun zapraszam wszystkich starszych, spacerujących, maszerujących z kijkami.