Jeszcze kilka miesięcy temu pewnie mało kto przewidziałby taki scenariusz. Władze Unii Leszno i Doyle dogadywali warunki współpracy w przyszłym sezonie. Wątpliwości pojawiły się, gdy Cellfast Wilki Krosno awansowała do PGE Ekstraligi i zaczęła kusić zawodników dużymi pieniędzmi. Jednym z wystawionych na pokuszenie miał być właśnie Australijczyk związany z Lesznem. We wtorek pod koniec dnia FOGO Unia Leszno zamieściła w mediach społecznościowych krótki komunikat, który uciął wszelkie dyskusje na ten temat:
JASON DOYLE nie będzie reprezentował FOGO Unii Leszno w sezonie 2023.
Wygląda więc na to, że Doyle będzie chciał dołączyć od "watahy wilków".
Kto go zastąpi w FOGO Unii Leszno na razie nie wiadomo. Najczęściej wymienianym nazwiskiem był niedawno Brady Kurtz, a teraz Keynan Rew.
Polecany artykuł: