ZZM ostrzega krakowian. Jeśli o tym zapomnicie, grozi wam wysoka kara, a nawet więzienie

ZZM w Krakowie przestrzega mieszkańców. Chodzi o wypalanie traw

Wiosna to czas roku, w którym szczególnie jesteśmy świadkami procederu wypalania traw. Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie postanowił przestrzec mieszkańców stolicy Małopolski przed tego typu działaniami i przypomnieć o zagrożeniach wynikających z takich zachowań. Z powodu wypalania traw cierpią bowiem zarówno zwierzęta i rośliny, ale i ludzie z powodu przedostawania się do atmosfery szkodliwych związków chemicznych.

Czas w końcu obalić mit, który głosi, że wypalenie trawy sprawi, że gleba będzie bardziej użyźniona! Spalanie traw nie spowoduje, że odrośnie ona szybciej! Jest to całkowicie absurdalne myślenie. Osoba, która decyduje się na wypalanie traw, myśli, że ma wszystko pod kontrolą, nic bardziej mylnego! W rozprzestrzenianiu ognia kluczową rolę odgrywa także wiatr. W przypadku gwałtownej zmiany jego kierunku, pożary bardzo często wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie lasy i zabudowania. Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Jest to również bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Dochodzi także do dewastacji fauny i flory, giną zwierzęta, owady, płazy, ssaki - czytamy w apelu zamieszczonym przez ZZM w Krakowie.

Wypalanie traw. Co grozi za tego typu proceder?

Pracownicy ZZM przypominają, że wypalanie traw jest nielegalne i w świetle prawa jest traktowane jako przestępstwo. Kara za tego typu proceder może wynieść od 5 do 20 tysięcy złotych, a także od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Warto zatem o tym pamiętać, bowiem nie dość, że jest to szkodliwe działanie, to także surowo karane.

Coraz mniej śniegu w Tatrach. Kończy się sezon narciarski