Związkowcy Uniwersytetu Pedagogicznego chcą respektowania praw pracowniczych

i

Autor: Kuba Paduch, Radio ESKA Protest zgromadził kilkadziesiąt osób.

Związkowcy Uniwersytetu Pedagogicznego chcą respektowania praw pracowniczych

2021-11-04 15:06

Kolejne zwolnienia na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie przyczyną kolejnych protestów. Pracownicy, ale też studenci i studentki uczelni zebrali się w liczbie kilkudziesięciu osób przed budynkiem przy ulicy Podchorążych aby zamanifestować swoje niezadowolenie. Twierdzą, że uczelnia nie ma podstaw do bezprawnej ich zdaniem restrukturyzacji.

Restrukturyzacja kadrowa sama w sobie jest zdaniem protestujących jedynie pretekstem do usuwania niewygodnych osób. Niewygodnych, czyli takich, które sprzeciwiają się wybranym w ubiegłym roku władzom uniwersyteckim. Jednym ze skandowanych haseł było "uczelnia nie jest prywatnym folwarkiem Rektora i Kanclerza".

To już kolejna pikieta przeciwko polityce zwolnień, która w zamyśle jest odpowiedzią na spore zdaniem władz uczelni zadłużenie Uniwersytetu. W ciągu roku zwolniono już prawie 50 naukowców i blisko 30 pracowników administracji.

Domagamy się przede wszystkim poszanowania prawa. Żeby Pan Rektor zabezpieczał, a nie likwidował miejsca pracy, żeby nie restrukturyzował uczelni na niejasnych dla społeczności zasadach i żeby przywrócił nielegalnie oraz bezprawnie w naszym mniemaniu zwolnione osoby. Krótko mówiąc, żeby realizował swoje postulaty wyborcze - mówi Nina Podleszańska z Inicjatywy Pracowniczej Uniwersytetu Pedagogicznego.

Kanclerz Uniwersytetu Krzysztof Wąsowicz twierdzi, że zwolnienia zaowocowały odzyskaniem płynności finansowej przez uczelnię. W tym roku nie powinno być deficytu budżetowego. Podkreśla niemniej, że program restrukturyzacji od początku był zaplanowany na dwa lata więc niewykluczone, że zwolnień będzie więcej.

Nie podoba mi się to, co robi władza uczelni i w jaki sposób zwalnia pracowników uczelni - mówi jedna z protestujących studentek - to dziwne, że podobno uczelnia ma problemy finansowe a jednocześnie kupuje Fort Bronowice za 16 milionów złotych - dodaje inny student.

Kanclerz Wąsowicz komentuje, że to zupełnie inna sprawa, bo środki na zakup Fortu pochodzą z budżetu inwestycyjnego, którego nie można wykorzystywać do finansowania bieżącej administracji uczelni. Zapytany o komentarz do faktu, że jednym z postulatów protestujących związkowców jest usunięcie go ze stanowiska odpowiedział, że nie ma sobie nic do zarzucenia i nie jest od tego, żeby ktoś go lubił.

Kraków: protest pracowników i studentów Uniwersytetu Pedagogicznego wobec bezprawnych ich zdaniem zwolnień i upolitycznianiu uczelni