Books not bombs

i

Autor: Tomasz Mierzwa

Zawożą jedzenie na Ukrainę, a z powrotem przywożą ukraińskojęzyczne książki dla uchodźców

2022-04-07 17:46

To akcja „Książki nie bomby” organizowana przez Fundację Folkowisko. Dzięki inicjatywie do bibliotek, szkół i placówek kultury trafiło już kilkadziesiąt pozycji.

Tomasz Mierzwa, nowohucianin i wolontariusz Folkowiska zapewnia, że akcja cały czas się rozwija. 

Mamy już punkt we Lwowie, który organizuje zbiórkę, w tamtejszych social mediach pojawiła się o niej informacja, trochę kontaktów uruchomiliśmy z wydawnictwami ukraińskimi, które też obiecały przekazać książki, więc myślę, że w najbliższych dniach będziemy przywozić więcej pozycji - wyjaśnia. 

Bibliotekarze z ul. Rajskiej, dokąd również trafiają książki przywiezione przez Folkowisko przyznają, że zapotrzebowanie na ukraińską literaturę jest ogromne. Zwłaszcza na tą dziecięcą.

Takie pytania pojawiają się na grupach facebookowych, mamy z różnych części Krakowa pytają o księgozbiory dla dzieci, gdzie takie książeczki są dostępne, także udzielamy szerokich informacji i mam nadzieję, że trafiają one do tych osób - stwierdza Agnieszka Będkowska, rzeczniczka Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej. 

Do tej pory ukraiński księgozbiór na Rajskiej liczył około dwustu pozycji. Od wybuchu wojny powiększył się niemal dwukrotnie. 

Cleo ocenia szanse Ochmana na Eurowizji

Jak dobrze znasz najpopularniejsze polskie filmy?

Pytanie 1 z 10
Jak ma imię główna bohaterka filmu "365 dni"?
Kadr z filmu 365 dni