Żal za grzechy i przeprosiny wobec osób LGBT. Wicemarszałek Małopolski Tomasz Urynowicz opuszcza stanowisko przekonany, że podjął słuszną decyzję wnioskując o uchylenie deklaracji przeciwko promowaniu ideologii LGBT w Małopolsce. Z jej powodu Komisja Europejska chce wstrzymać dotację 2,5 miliarda euro na rozwój regionalny, ale zdaniem społeczności LGBT przede wszystkim uderza ona w jej godność i poczucie bezpieczeństwa.
Tym głosowaniem po pierwsze wpisaliśmy się w jakąś narrację polityczną 2019 roku, ale przede wszystkim spowodowaliśmy poważne problemy tu i teraz i dla przyszłości małopolskiej, w związku z czym tak, żałuję, ale żałuję także, że w tym poglądzie konieczności zmiany stanowiska jestem w dużej mierze osamotniony - mówi.
Wicemarszałek za swoją niesubordynację został we wtorek pozbawiony kompetencji marszałkowskich. To pomimo faktu, że Tomasz Urynowicz 2 lata temu głosował za przyjęciem deklaracji. Przyznaje dziś, że była to polityczna kalkulacja.
Tak to niestety jest, że pokorne głosowanie tej sprawy ważnej dla PiS-u i innych spraw także. Ja mogłem uzyskać wsparcie kolegów Radnych z PiS-u na przykład dla Programu Ochrony Powietrza, czy ważnych programów gospodarczych, czy jakichś istotnych spraw związanych z rynkiem pracy - mówi.
Wicemarszałek zostanie najpewniej oficjalnie odwołany ze swojej funkcji w poniedziałek. Zamierza dalej działać w polityce lokalnej z ostatecznym celem startu w wyborach na Prezydenta Krakowa w 2023 roku.