Tajemnicze podziemia kombinatu w Nowej Hucie. Słychać tam szmery i trzaski metalu

2022-12-02 9:31

Budowa kombinatu metalurgicznego w Nowej Hucie rozpoczęła się w kwietniu 1950 roku. Zakład był niegdyś jednym z największych producentów stali w Polsce. Podobnie jak całą dzielnicę, oplata go sieć ulic czy rurociągów, a jego podziemia skrywają schrony i liczne tajemnice. Kombinat swoją grozą wciąż przyciąga fanów urban exploration.

Jakie tajemnice skrywa nowohucki kombinat?

Dostanie się do niektórych budynków, piwnic czy schronów ulokowanych w nowohuckim kombinacie za dnia jest praktycznie niemożliwe. Są jednak ludzie, dla których kamery i monitoring nie są przeszkodami w poznawaniu historii swojego miasta. Miłośnicy urban exploration nocami schodzą w miejsca, do których balibyśmy się wejść w dzień. Odwiedzają budynki i schrony, o jakich nie mają pojęcia mieszkańcy Krakowa.

Tak samo jest w przypadku kombinatu, który kryje w sobie wiele tajemnic, m.in. Zapasowe Stanowisko Dowodzenia, czyli jedno z miejsc, które można zobaczyć w galerii.

- Aby dotrzeć do tego ciężko dostępnego obiektu musieliśmy iść wiele godzin w środku nocy, a nawet dwa razy uciekać przed dzikami, ale było warto – piszą autorzy fotografii i miłośnicy urbexu.

Dlaczego kombinat przyciąga miłośników urban exploration?

Aby zrozumieć dlaczego zlokalizowany w krakowskiej Nowej Hucie kombinat jest oczywistym wyborem dla fanów urbexu, wystarczy, nawet za dnia przyjrzeć się opuszczonym budynkom. Część z nich przypomina postapokaliptyczny klimat znany z gier czy produkcji filmowych. Miejsce całkowicie zmienia swoje oblicze po zmroku. Niemal co chwile można tam usłyszeć trzask metalu, liczne szmery a nawet dzikie zwierzęta, które szukają schronienia w opuszczonych, podziemnych korytarzach kombinatu.

Czym jest urbex?

Urban exploration to aktywność, która polega na zwiedzaniu takich konstrukcji, które od dawna są opuszczone, zamknięte lub niedostępne dla osób z zewnątrz. Mowa tu m.in. o dawnych budynkach mieszkalnych, katakumbach, kanałach czy tunelach. Warto podkreślić, że odkrywanie miejskich tajemnic nie jest zajęciem bezpiecznym, bo stare budynki, choćby przez zaniedbaną konstrukcję mogą stwarzać zagrożenie. Zapadające się podłogi, korozja, skruszony beton, wilgoć czy nieprzyjemne zapachy – to codzienność dla amatorów miejskich przygód.

Kraków: remont ulicy Dekerta pod estakadą kolejową