plac Inwalidów

i

Autor: Kuba Kusy

Kraków: Plac Inwalidów trafi do rejestru zabytków. "O ten plac trzeba zadbać szczególnie"

2020-09-15 19:07

Krakowski plac Inwalidów trafi do rejestru zabytków. To pokłosie starań o objęcie ochroną układu urbanistycznego Alej Trzech Wieszczów.

Monika Bogdanowska, małopolski wojewódzki konserwator przekonuje, że plac z jego unikatową zabudową w pełni zasługuje na miano zabytku. Tym bardziej, że ostatnimi czasy dochodziło na nim do wielu, niekorzystnych zmian. 

Plac przeszedł radykalną przebudowę, zmieniającą jego wygląd. Wprowadzono np. biało-czerwone balustrady, będące bardzo mocnym akcentem. Przestrzeń tego placu jest co najmniej nieuporządkowana. Chociażby przez to, że pojawiają się zupełnie przypadkowe elementy małej architektury, które są tam wskazane i mogą być, tylko chodzi o to, żeby miały pewną formę, która powoduje, że widzimy piękny, modernistyczny plac, a nie puste miejsce, które funkcjonuje jak składzik na dziwne konstrukcje - stwierdza.

Podobnego dania jest Natalia Nazim, mieszkanka Krowodrzy i miejska aktywistka, która wielokrotnie protestowała przeciwko zmianom na placu.

O ten plac trzeba zadbać szczególnie. Dla mnie zupełnie nie do przyjęcia jest to, co wydarzyło się w trakcie remontu ul. Królewskiej czyli te ohydne barierki. Wygląda to tragicznie - mówi. 

Decyzją konserwatora może poważnie pokrzyżować plany miasta, które, pomimo protestów mieszkańców chciało przebudować plac. Gotowy był nawet projekt, jednak nie znalazł się wykonawca. Michał Pyclik z Zarządu Dróg Miasta Krakowa wyjaśnia, że nie wiadomo czy podejmie się przebudowy.

Takie zadanie zostało opracowane, mieliśmy wszystkie pozwolenia, ogłosiliśmy przetarg, ale nie znalazł się wykonawca. W międzyczasie wygasło pozwolenie na budowę. Projektant zasugerował, że istnieje możliwość korekty projektu, tak, jakby tego oczekiwali mieszkańcy. Tego zadania nie ma teraz w budżecie. Wprowadzimy je do przyszłorocznej listy rankingowej. Decyzja WKZ jest o tyle ważna, że to zupełnie inna procedura jego realizacji. Trzeba zastanowić się czy powinno ono się znaleźć w budżecie, bo może się okazać, że mamy zabytek i trzeba będzie robić na nowo - wyjaśnia. 

Takie podejście drażni Natalię Nazim. 

Miasto wydało 2 mln. zł i znaleźliśmy się w punkcie wyjścia. Plac jak był brzydki, tak jest dalej - dodaje. 

Michał Pyclik nie zgadza się z tezą, że pieniądze na projekt zostały wyrzucone w błoto. 

Mamy opracowania, wizję, która może być zrealizowana. Wystarczy uzyskać pozwolenie na budowę i budujemy. Oczywiście, że WKZ może mieć swoją wizję i dokumentacji nie da się wykorzystać - mówi. 

Agnieszka Wantuch, radna Krowodrzy stwierdza, że dotychczasowe pomysły na przebudowę placu są nietrafione. Jej zdaniem ingerencja w plac powinna być jak najmniejsza,. Powinno być więcej zieleni, ławek i nowa nawierzchnia. 

Ewentualny wpis do rejestru zamyka również dyskusję na temat postawienia na placu wysokiego na kilkanaście metrów pomnika, o co od lat toczą batalię środowiska kombatanckie.

Posłuchaj, jak radzić sobie z zaparciami. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
Nietypowy klient w krakowskiej Castoramie

Ile wiesz o polskim Youtube?

Pytanie 1 z 13
W Szczecinie został nagrany słynny film z hasłem: Ale urwał! Co było dalej?