Wypadek z udziałem Patryka P. przy moście Dębnickim w Krakowie. Nowe informacje

i

Autor: Małopolska Policja/UMK print screen Nowe informacje w sprawie wypadku przy moście Dębnickim w Krakowie

Wiadomości

Nowe ustalenia w sprawie wypadku przy moście Dębnickim. Chodzi o kluczowego świadka?

2023-09-14 8:30

Niespełna dwa miesiące mijają od tragicznego wypadku przy moście Dębnickim w Krakowie. Patryk P., syn Sylwii Peretti, kierując żółtym Renault Megane pod wpływem alkoholu doprowadził do tragedii, w której zginął on i trzech młodych mężczyzn. Służbom udało się ustalić jedynego świadka zdarzenia, który przechodził przez jezdnię felernej nocy 15 lipca. Okazało się, że to obcokrajowiec. Teraz na jaw miały wyjść nowe ustalenia prokuratury, z którą skontaktowaliśmy się, aby je zweryfikować.

Wypadek z udziałem syna Sylwii Peretti. Nowe informacje z prokuratury?

Jedyny świadek chwil tuż przed tragedią - mężczyzna przechodzący przez jezdnię w niedozwolonym miejscu - został zidentyfikowany przez służby. Okazuje się, że to obywatel kraju spoza Unii Europejskiej, niemieszkający na terenie Polski. Szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie, prokurator Rafał Babiński poinformował niedawno, że mężczyzna ma zostać przesłuchany w charakterze świadka w swoim kraju przez organy tamtejszego wymiaru sprawiedliwości. We wtorek, 12 września miały wyjść na jaw nowe informacje. "Fakt" donosi, że Mariusz Boroń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie zapowiedział, że ustalono już termin i uzyskano zgodę na przesłuchanie w/w osoby. Nie uzyskano w toku śledztwa wszystkich opinii biegłych. Aby potwierdzić te informacje, wystosowaliśmy mailowe zapytanie do krakowskiej prokuratury.

- Prokuratura Okręgowa w Krakowie nie dysponuje informacją gdzie i kiedy będzie przesłuchiwany świadek zdarzenia ws. wypadku przy moście Dębnickim w Krakowie. Brak jest dodatkowych wyników badań stanu technicznego pojazdu. Prokuratura Okręgowa w Krakowie nie udziela informacji, jakie dalsze działania będą podejmowane w powyższej sprawie - taką odpowiedź dostaliśmy od prokuratury.

Wypadek przy moście Dębnickim w Krakowie. Co już ustalili śledczy?

Zgodnie z opinią biegłego powołanego do zbadania stanu technicznego pojazdu, w samochodzie biorącym udział w wypadku nie stwierdzono obecności tzw. klatki zabezpieczającej jak również tylnej kanapy pasażerskiej, takie informacje przekazała nam Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Przypomnijmy, że 15 lipca Patryk P., kierujący żółtym Renault Megane RS jadący w Krakowie Aleją Krasińskiego w kierunku mostu Dębnickiego, stracił nagle panowanie nad pojazdem. Potrącił słupki zawężające jezdnię, przejechał przez skrzyżowanie w lewą stronę uderzając w słup sygnalizacji świetlnej i lampę oświetlenia ulicznego. Następnie zjechał, dachując, po schodach na Bulwar Czerwieński, gdzie z kolei uderzył w betonowy murek okalający ścieżkę dla pieszych. Na miejscu szybko zjawiły się służby. Strażacy wyciągali poszkodowanych z pojazdu, pogotowie reanimowało ich. Niestety czwórka mężczyzn, która znajdowała się w samochodzie, zmarła. To mieszkańcy powiatu wielickiego w wieku 20 do 24 lat. Jak podała prokuratura, kierowca, Patryk P., miał 2,3 promila alkoholu we krwi oraz 2,6 promila w moczu. Autorzy youbowego kanału "Bitwy Drogowe" pracujący na sprzęcie pomiarowym charakteryzującym się wysoką precyzją rejestracji danych, przeprowadzili również analizę i rekonstrukcję wypadku. Szacują, że prędkość tuż przed uderzeniem w mur wynosiła nie mniej niż 120 km/h, natomiast bezpośrednio przed lotem auta, przed opuszczeniem drogi - w granicach 90 - 100 km/h. Przypomnijmy, że dopuszczalna prędkość wynosiła tam 40 km/h.

Kraków. Na grobie Patryka P. stanął niezwykły przedmiot. Ma symboliczne znaczenie? [ZDJĘCIA]

Rodzinny koszmar w Inowrocławiu. Ojciec zamordował Igusię i wyskoczył przez okno