Lepiej na weekend pojechać w Beskidy niż Tatry. Byłem w Krynicy-Zdroju i powiem wam, dlaczego!

2023-02-20 14:03

Zakopane jest często określane mianem zimowej stolicy Polski. Nic dziwnego, bowiem co roku ściągają tam setki tysięcy turystów z całego kraju. Zatłoczone lokale, sklepy, restauracje i drogi to nieodłączna część wypoczynku pod Tatrami. Są w Polsce miejsca, które oferują równie wiele atrakcji, a wszechobecny tłok nie spędza tam snu z powiek. Jednym z nich jest Krynica-Zdrój. Spędziłem tam cały weekend i opowiem wam, dlaczego warto!

Krynica-Zdrój. Opowiem wam historię tego kurortu

Pierwsze wzmianki o Krynicy-Zdroju (Krzenycze) pochodzą już z 1547 roku. Świadczy o tym przywilej nadania sołectwa w tej miejscowości dla Danka z Miastka (dzisiejszego Tylicza). Rozwój miasta w późniejszych czasach wiąże się z odkryciem w XVII wieku leczniczych wartości tamtejszych źródeł mineralnych.

Lepiej na weekend pojechać w Beskidy niż Tatry. Byłem w Krynicy Zdrój i powiem wam, dlaczego!

i

Autor: Radio ESKA Leon Nowotarski (1878-1957) - był inżynierem i dyrektorem uzdrowiska. Z jego inicjatywy w Krynicy wybudowano Nowe Łazienki Mineralne, wykonano 8 nowych odwiertów i zbudowano cały system logistyczny.

Początków uzdrowiska należy upatrywać już w 1794 roku. Wówczas został tam wybudowany „Mały Domek”, który od 1804 roku mieścił pierwsze zakłady kąpielowe, a w 1807 roku Krynica zyskała urzędową nazwę zdroju kąpielowego. Złoty okres Krynicy rozpoczyna się w 1856 roku od czasów działalności profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego Józefa Dietla. Dwa lata później w uzdrowisku stosowano już kąpiele borowinowe. Powstają także nowe obiekty, takie jak Stare Łazienki Mineralne, Borowinowe, Dom Zdrojowy czy drewniana Pijalnia Główna z deptakiem. To, co w Krynicy jest wspaniałe to fakt, że przeszłość miesza się tam z teraźniejszością. Wierzcie mi na słowo - nocny spacer po deptaku to wejście do oazy spokoju. 

Wody mineralne lekarstwem na wszystko!

Do Krynicy-Zdroju zdecydowanie warto wybrać się ze względów zdrowotnych. Skarb, który kryje się pod ziemią to oczywiście wody mineralne. Na terenie całego uzdrowiska znajdują się aż 23 ujęcia wody, z czego siedem stosuje się w celach kuracji, są to:

  • Kryniczanka
  • Słotwinka
  • Zdrój Główny
  • Jan
  • Józef
  • Zuber
  • Mieczysław
  • Tadeusz

Leczniczego skarbu możemy skosztować w aż pięciu pijalniach:

  • Pijalnia „Mieczysław”
  • Pijalnia „Jan”
  • Pijalnia „Józef”
  • Pijalnia „Słotwinka”
  • Pijalnia Główna
Lepiej na weekend pojechać w Beskidy niż Tatry. Byłem w Krynicy Zdrój i powiem wam, dlaczego!

i

Autor: Radio ESKA Wnętrze Pijalni Głównej

Ta ostatnia to z pewnością najsłynniejsza ze wszystkich pijalni. Została wybudowana w 1971 roku. Odbywają się w niej koncerty, konferencje, zabiegi oraz bankiety, a wszyscy spragnieni mogą skosztować wód leczniczych. Zazwyczaj nie jest tam tłoczno, a miejsce przy stoliku znajdzie się dla wszystkich. A woda? Napiłem się i potwierdzam - jest warta grzechu! 

Na zdrowo i na sportowo

Ogromnym atutem Krynicy-Zdroju są oczywiście nie tylko wody lecznicze, ale także samo położenie miasta w malowniczym krajobrazie Beskidu Sądeckiego. Krynicę otaczają liczne wzgórza, takie jak Jaworzyna czy Góra Parkowa, które stanowią doskonałe źródło atrakcji. 

Jedną z największych jest zapewne stacja narciarska Jaworzyna Krynicka oraz kolej gondolowa o długości ponad 2 tysięcy metrów! Gondolki nie mają problemu z dużym ruchem. Są w stanie przewieźć 1600 pasażerów w godzinę. Dałem się skusić i sam skorzystałem z tej atrakcji. Widoki? Nie do opisania (o ile akurat nie zaparowały wam szyby). Atutem Jaworzyny są także ceny.

Na stoku za czterogodzinny skipass zakupiony przez internet zapłacimy 119 zł (139 zł na Kasprowym Wierchu). Za cały dzień jazdy przyjdzie nam zapłacić 145 zł (159 zł na Kasprowym Wierchu). Co ważne, na nartach w wybranych godzinach pojeździmy swobodnie i bez ogromnego tłumu na siedmiu trasach!

Lepiej na weekend pojechać w Beskidy niż Tatry. Byłem w Krynicy Zdrój i powiem wam, dlaczego!

i

Autor: Radio ESKA Stacja narciarska "Jaworzyna Krynicka"

Jeśli znudzą was jaworzyńskie trasy możecie śmiało wybrać się na inny wyciąg. Osiem kilometrów dalej (około 25 minut jazdy samochodem w godzinach szczytu) ulokowany jest wyciąg na Słotwinach. Będąc w tamtej okolicy nie można pozwolić sobie na ominięcie wieży widokowej! Ma aż 49,5 metra wysokości. Prowadzi do niej kilometrowa ścieżka przyrodniczo-edukacyjna. 

Lepiej na weekend pojechać w Beskidy niż Tatry. Byłem w Krynicy Zdrój i powiem wam, dlaczego!

i

Autor: Radio ESKA Ośrodek narciarski "Słotwiny Arena"

Pojeździmy tam aż na 10 trasach zjazdowych o różnej skali trudności w cenie 120 zł za cztery godziny i 160 zł za karnet całodniowy. Pomiędzy wyciągami Jaworzyna – Słotwiny znajdzie się także coś dla amatorów nart biegowych, ciszy i spokoju. 

Lepiej na weekend pojechać w Beskidy niż Tatry. Byłem w Krynicy Zdrój i powiem wam, dlaczego!

i

Autor: Radio ESKA Trasy Biegowe "u Leśników"

Możemy wybrać się na trzy trasy (500, 2400 i 2800 m długości), które są otwarte przez całą dobę. Ozdobą Krynicy jest także Góra Parkowa, na którą możemy dostać się kolejką. Na szczycie znajdziemy m.in. restaurację, kawiarnię, ślizgawki i zjeżdżalnie oraz trasę narciarską.

Jeśli myślicie, że to koniec sportowych możliwości, to musimy was zaskoczyć. Około 11 minut – tyle zajmie wam przejazd z centrum Krynicy-Zdroju do ośrodka narciarskiego Tylicz-Ski. Co ważne - już sam dojazd na stok jest miły dla oka, bo otaczają nas góry, las i... nic więcej! Na miejscu możemy skorzystać z dziewięciu tras, a za sześć godzin jazdy zapłacimy… 90 zł!

Lepiej na weekend pojechać w Beskidy niż Tatry. Byłem w Krynicy Zdrój i powiem wam, dlaczego!

i

Autor: Radio ESKA Stok narciarski w Tyliczu

Ośrodek oferuje także trasy biegowe, wyciąg krzesełkowy, taśmowy i orczykowy.

Coś dla spacerowiczów

Kuracjusze, którym daleko do narciarskiej pasji mogą spędzić mnóstwo czasu na świeżym powietrzu w samym mieście, w którym znajdziemy aż pięć pięknych, wyremontowanych parków.

Wyjście na Górę Parkową

i

Autor: Radio ESKA Wyjście na Górę Parkową

W parkach oko mogą ucieszyć multimedialne fontanny, klimatyczne oświetlenie, liczne pomniki i oczywiście sezonowo otwarte pijalnie. 

Krynica-Zdrój to także architektoniczna perła. Znajdziemy tam konstrukcje budowane w tzw. „szwajcarskim stylu”. Jednym z nich jest zabytkowa „Romanówka” wybudowana w XIX wieku jako pensjonat wypoczynkowy. Obecnie mieści się tam Muzeum Nikifora, gdzie zgromadzono kilkadziesiąt prac artysty. Oczywiście nie mogłem nie wejść do środka - prace są niesamowite, a klimat - jeszcze lepszy.

Muzeum Nikifora w Krynicy-Zdroju - Romanówka

i

Autor: Radio ESKA Muzeum Nikifora w Krynicy-Zdroju - "Romanówka"

Na koniec przygotowaliśmy dla was galerię, w której możecie zobaczyć w pełni piękno Krynicy-Zdroju!

Joe Biden w Kijowie! Niespodziewana wizyta prezydenta USA na Ukrainie

QUIZ: Piękne banknoty w PRL-u! Pamiętasz, kto na nich był?

Pytanie 1 z 10
Na banknot 5-złotowy z 1948 r. mówiono w PRL: