Sąd Okręgowy w Krakowie

i

Autor: Patryk Kubiak

Wiadomości

Zbrodnia przy ul. Teligi w Krakowie. Sprawcy usłyszeli wyroki

2023-10-12 14:27

Sąd Okręgowy w Krakowie ogłosił wyrok ws. zabójstwa 18-letniego Miłosza B., do którego doszło w 2018 roku przy ul. Teligi w Krakowie. Za winnych umyślnego spowodowania ciężkich obrażeń ciała przy nieumyślnym skutku śmiertelnym uznanych zostało pięciu mężczyzn, którzy dopuścili się brutalnego ataku przy użyciu maczet i siekier.

Kraków. Sprawcy zbrodni przy ul. Teligi usłyszeli wyrok

W czwartek, 12 października Sąd Okręgowy w Krakowie ogłosił wyrok ws. zbrodni, do której doszło przy ul. Teligi w Krakowie. Pięciu oskarżonych zostało uznanych za winnych umyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przy nieumyślnym spowodowaniu śmierci 18-letniego Miłosza B. Przypomnijmy, że do zbrodni przy ul. Teligi doszło w 30 stycznia 2018 roku. 18-letniego Miłosza B., zaatakowała grupa dziesięciu osób ubranych w czarne kurtki, z zamaskowanymi twarzami, uzbrojona w maczety i siekiery. Napastnikami byli pseudokibice związani z gangiem Wisła Sharks, którzy skatowali nastolatka, odcinając mu rękę na wysokości łokcia. Ofiara doznała też licznych obrażeń nóg, w konsekwencji trafiając w stanie krytycznym do szpitala. 18-latek zmarł 1 lutego 2018 roku.

Proces ws. zabójstwa Miłosza B. trwa od 2019 roku, a na ławie oskarżonych zasiadło pięć osób.

W czwartek, 12 października Sąd Okręgowy w Krakowie uznał oskarżonych za winnych umyślnego spowodowania ciężkich obrażeń ciała przy nieumyślnym skutku śmiertelnym. Jak wskazano, sprawcy nie działali z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia, o co wnosiła prokuratura.

Oskarżeni usłyszeli wyroki od 9 do 15 lat pozbawienia wolności.

Oprócz zabójstwa sąd wskazał także na obcowanie z małoletnią poniżej 15. roku życia u jednego oskarżonego oraz posiadanie znacznej ilości narkotyków. Zasądzono także 150 tys. złotych łącznego zadośćuczynienia dla matki ofiary. Wyrok jest nieprawomocny.

Małopolska policja rozbiła siatkę dilerów narkotykowych. Zatrzymano siedem osób w Krakowie i Brzesku