Kraków: Łukasz Wantuch pożegnał się ze stołkiem w ZDMK. To pokłosie jego ostatnich problemów związanych z hazardowym biznesem?

Radny Łukasz Wantuch stracił posadę w ZDMK

We wtorek, 24 stycznia dyrektorka ZDMK Magdalena Nowak-Obrzut rozwiązała stosunek pracy z radnym Krakowa Łukaszem Wantuchem za porozumiem stron. Jak przyznaje sam radny, to pokłosie jego ostatnich problemów związanych z prowadzeniem strony gramysystemem.pl. 

Na temat mojej osoby w ostatnim czasie było wiele kontrowersji, co mogło wpłynąć negatywnie na wizerunek ZDMK. Dlatego podpisałem dokument bez żadnych uwag i podziękowałem za dotychczasowe miesiące. Mimo tego, że czuję się absolutnie niewinny w kwestii Gramy Systemem, rozumiem stanowisko nowej pani dyrektor, która w sposób uczciwy i profesjonalny wytłumaczyła mi swoją decyzję - komentuje Wantuch.

Łukasz Wantuch w Zarządzie Dróg Miasta Krakowa pracował od grudnia 2020 roku. Obejmował tam stanowisko podinspektora do spraw innowacji. "Dzisiejszy dzień nie zmienia nic, jeżeli chodzi o kwestię wymiany opraw sodowych na ledowe, nadal będę się tym zajmował oraz innymi projektami na rzecz Krakowa" - dodał. 

Strona gramysystemem.pl zablokowana. Radny kończy z hazardową działalnością

Strona gramysystemem.pl ruszyła w połowie 2020 roku. Działalność Wantucha polegała na pośredniczeniu przy zbieraniu od chętnych pieniędzy, za które kupowane był losy Lotto i Eurojackpot. Według regulaminu, wygrana miała być dzielona proporcjonalnie od wkładu, a od wygranej ogólnej powyżej 100 000 zł organizator gry pobierać miał 10 procent prowizji.

Strona działała przez ponad dwa lata, do 19 stycznia 2023 roku, kiedy trafiła do Rejestru Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą. 

Po zablokowaniu strony, radny stał na stanowisku, że jego działalność była dozwolona, a samo zablokowanie domeny wynikało z "uroczej" nadgorliwości jednej z urzędniczek. 

Sprawę radny Wantuch sprawdził u źródła. Według jego relacji, kwestia prowadzenia strona gramysystemem.pl została poddana opinii przez dwa departamenty: jeden miał potwierdzić jej legalność, drugi - uznać ją za służącą do oferowania gier hazardowych niezgodnie z ustawą.

Więc dwa różne departamenty i dwie różne opinie. Tylko to ja muszę odpierać od wielu dni zarzuty i hejt i to ja straciłem dziś pracę - komentuje radny.