Rodzice uczniów SP12 nie rozumieją dlaczego nie wprowadzono zdalnego nauczania mimo wykrycia 3 zakażeń

i

Autor: Kuba Paduch, Radio ESKA Szkoła Podstawowa nr 12 im. Janusza Korczaka w Krakowie.

Kraków: koronawirus w SP12. Rodzice uczniów zaskoczeni brakiem nauki zdalnej

2020-10-09 15:37

Kolejne zakażenia koronawirusem w kolejnej krakowskiej szkole. Tym razem chodzi o Szkołę Podstawową numer 12 imienia Janusza Korczaka. Koronawirusa wykryto u dwójki uczniów oraz jednego z nauczycieli. Rodzice jednak byli zaskoczeni, bo kwarantanną objęto tylko 3 klasy, a zakażony nauczyciel uczył też w innych. Chcieli, aby cała szkoła przeszła w tryb zdalnego nauczania. Sanepid się na to nie zgodził.

Decyzje podjęte w sprawie zakażenia koronawirusem w jednej z krakowskich szkół wywołały konsternację rodziców. W szkole Podstawowej numer 12 zakaziła się dwójka uczniów oraz jeden z nauczycieli. Sanepid na wniosek dyrekcji szkoły zarządził kwarantannę dla trzech klas oraz wszystkich osób, które miały bezpośredni kontakt z zarażonymi. Rodzice uczniów jednak oczekiwali więcej.

Skoro rodzice w obawie o zdrowie swoich dzieci i zresztą swoje, zdecydowali się na niepuszczanie swoich dzieci do szkoły, no to też można by było przecież zrobić zdalne, mieszane, czy jakieś takie buforowane nauczanie, szczególnie, że też tych nauczycieli sporo nie ma - mówi nam anonimowo jedno z rodziców.

Powiatowy Sanepid tłumaczy, że nie wprowadzono zdalnych zajęć dla całej szkoły, bo inspektorzy nie stwierdzili takiej potrzeby.

Nauczyciel stosował się do wytycznych reżimu sanitarnego. Zachowywał dystans społeczny, nie przemieszczał się po klasie, nie podchodził do siedzących w ławkach uczniów, nie miał bezpośredniego kontaktu powyżej 15 minut z uczniami ponieważ nadzorował pracę przez studentkę - mówi Dominika Łatak-Glonek.

Sanepid dodaje, że na wniosek dyrekcji szkoły zgodził się na zdalne nauczanie dla klas objętych kwarantanną. Skontaktowaliśmy się z dyrekcją szkoły, ale ta stwierdziła jedynie, że "nie potwierdza, ani nie zaprzecza" tym doniesieniom i odmówiła dalszych komentarzy.

Dotarliśmy do maila, którego Pani dyrektor Magdalena Mazur rozesłała do rodziców tego samego dnia, kiedy zadzwoniliśmy do szkolnego sekretariatu. Wyraziła w nim ubolewanie, że rodzice kontaktują się z mediami, a nie z nią, mimo próśb by było inaczej. Tłumaczy też w mailu, że "nie ma możliwości wprowadzenia hybrydowego nauczania w innych klasach, bo nie ma źródła zakażeń w szkole i na dużą skalę."

Sprawą koronawirusa w SP12 zainteresował się nasz reporter Kuba Paduch.
Koronawirus w szkole w Unisławiu
Sonda
Czy rząd powinien wprowadzić obostrzenia na 1 listopada?