Kiełbaski ze słynnej krakowskiej nyski dla ratowników. "Dobrobus" stanął przy Hali Targowej

Słynne kiełbaski z krakowskiej Nyski dla ratowników i ratowniczek medycznych. Rozdawane są one za darmo w podziękowaniu za pracę medyków w czasie pandemii koronawirusa. Załogi karetek, które często nie mają czasu na posiłek, przy Hali Targowej ciepłe kiełbaski mogą zjeść aż do trzeciej nad ranem.
Fundacja Novis Plus we współpracy z Kiełbaskami z Niebieskiej Nyski codziennie rozdaje 200 kiełbasek dla krakowskich ratowników medycznych. Wystarczy, że załogi karetek przyjadą pod Halę Targową i odbiorą ciepły posiłek. - Ratownicy pracują w ogromnym natężeniu i często przyjeżdżają zaledwie na chwilę na stację i znów jadą na wezwanie - mówi Katarzyna Słaboń z Fundacji Novis Plus.
- Niebieska Nyska jest codziennie od 16 do 3 nad ranem, dlatego mają szansę coś szybko przekąsić czy wziąć na wynos. Panowie z nyski oczywiście obsługują ich poza kolejnością. Jest to idealne połączenie pracy i tego posiłku. To takie kiełbasiane drive-through - mówi Słaboń.
Dla ratowników to duże ułatwienie, że po ciężkim dyżurze mogą przyjechać coś zjeść. Jeden z medyków ze stacji przy ul. Łazarza powiedział nam, że chciałby, żeby ich praca była doceniana przez cały czas.
- Teraz biorę pakiety dla całego zespołu. Dopiero co zjeżdżamy do bazy, więc będziemy mieli chwilę, żeby coś zjeść. Akcja jest bardzo trafiona, a kiełbaski pyszne. Fajnie by było, gdyby takie wsparcie dla nas było cały czas, a nie od wielkiego dzwonu, jak to pokazała pandemia. Liczymy na to, że społeczeństwo dostrzeże naszą ciężką pracę - mówi.
Akcja potrwa jeszcze do 3 stycznia z wyjątkiem sylwestra.