Ogromne zapadlisko na obwodnicy Bolesławia. Sięga do połowy jezdni

i

Autor: Freepik/Zrzut ekranu/Patrol998-Małopolska/Facebook

Wiadomości

Ogromne zapadlisko na obwodnicy Bolesławia. Sięga do połowy jezdni

2023-05-31 9:44

Na nowo wybudowanej obwodnicy Bolesławia pojawiło się ogromne zapadlisko. Dziura sięgająca niemal do połowy jezdni wchłonęła asfalt. Miejsce zostało już zagrodzone taśmami. Droga pozostaje nieczynna od lutego, kiedy kilkanaście metrów od obwodnicy powstała dziura o średnicy ośmiu metrów.

Zapadlisko na obwodnicy Bolesławia. Obowiązują bezwzględne zakazy

Pierwsze zapadlisko pojawiło się we wtorek, 30 maja na nowo wybudowanej obwodnicy Bolesławia w powiecie olkuskim. Dziura wchłonęła asfalt. Droga ta pozostaje nieczynna od lutego, kiedy zapadlisko powstało kilkanaście metrów od obwodnicy. Z fotografii opublikowanych na facebookowej grupie mieszkańców wynika, że obwód dziury sięga do połowy szerokości jednego pasa drogi. Miejsce zostało zagrodzone taśmami.

W związku z powstaniem w dniu dzisiejszym, 30 maja 2023 r. w godzinach popołudniowych deformacji nieciągłej w części jezdni na obwodnicy Bolesławia obowiązuje bezwzględny zakaz wjazdu i wejścia na tereny wygrodzone i oznakowane specjalnymi tablicami. Odcinek drogi objęty bezwzględnym zakazem od skrzyżowania z ulicą Kluczewską do drogi gruntowej przy składzie węgla w centrum Bolesławia - napisał wójt Krzysztof Dudziński w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej gminy.

To nie pierwsze zapadlisko w Bolesławcu

W połowie lutego kilkanaście metrów od obwodnicy powstała dziura o średnicy ok. 8 metrów i głębokości ok. 5 metrów. Zarząd Drogowy w Olkuszu zdecydował wówczas o czasowym wyłączeniu obwodnicy z ruchu w celu wykonania badań diagnostycznych zleconych przez Zakłady Górniczo-Hutnicze "Bolesław". Wójt podkreślił wtedy, że zapadliska ziemi nie są niczym nowym na terenie gminy i pojawiają się od kilkudziesięciu lat. Jak przyznał, w ostatnich latach, po zamknięciu kopalni, zjawiska nasiliły się, ale dochodzi do nich na obszarach leśnych. Dudziński zaznaczył również, że tereny, gdzie może wystąpić potencjalne niebezpieczeństwo, są oznakowane tabliczkami ostrzegawczymi.

Zapadliska pojawiające się na terenie gminy to efekt dawnej działalności górniczej prowadzonej przez tamtejszą kopalnię rud cynkowo-ołowiowych "Olkusz-Pomorzany" należącą do Zakładów Górniczo-Hutniczych "Bolesław" w Bukownie. Wydobycie w tej kopalni zostało zakończone w 2020 roku, a następnie wyłączono pompy odwadniające wyrobiska. W 2022 roku spółka ZGH "Bolesław" powołała specjalny zespół ds. monitoringu potencjalnych zapadlisk, aby monitorować obszary po eksploatacji zawałowej w swoich byłych kopalniach.

W związku z pojawianiem się zapadlisk związanych z działalnością górniczą w październiku zeszłego roku Nadleśnictwo Olkusz wprowadziło czasowy zakaz wstępu do obszarów leśnych zagrożonych tymi zjawiskami. Wyznaczono je m.in. w leśnictwach Pomorzany i Żurada. Tereny te oznaczono tablicami o zakazie wstępu. Zakaz obowiązuje do końca marca br. z możliwością przedłużenia.

Test kąpieliska na Zakrzówku za nami. Baseny gotowe na otwarcie?

Wieczorny Express - Janusz Korwin Mikke Zajawki 2