![Nowe atrakcje turystyczne w Małopolsce. Miejsca, które warto zobaczyć w majówkę [GALERIA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-nHBY-zVfw-sYuX_sciezka-w-koronach-drzew-w-ciezkowicach-300x250.jpg)
Kim jest Eryk Goczał?
Eryk jest uczniem jednego z krakowskich liceów i pochodzi z Przytkowic. Jego ojciec, Marek jest znanym przedsiębiorcą, który także brał udział w rajdzie. Jest z pewnością dumny ze swojego syna, który jako najmłodszy uczestnik w historii wspólnie z pilotem Oriolem Meną wygrał Rajd Dakar 2023 w kategorii SSV, czyli lekkich pojazdów.
Co ciekawe, nastolatek uzyskał prawo jazdy niecałe trzy miesiące wcześniej. Sukces sporo go kosztował, podobnie jak całą drużynę, bo mechanicy spali po dwie, czasem trzy godziny.
- Były odcinki maratońskie, kiedy spaliśmy w namiotach – były wyjątkowo ciężkie, ale na pewno dodały smaku do Dakaru. Ilość snu bardzo się różniła, zależała od momentu kiedy przyjechaliśmy na biwak. W dobrych momentach tego spania było około 6-7 godzin. Przyjeżdżaliśmy w czołówce, co tez pozwoliło nam zostać w dobrym przygotowaniu – wspomina Eryk Goczał.
Sukcesem może się też pochwalić Marek Goczał. Ojciec Eryka zajął 3. miejsce w klasyfikacji generalnej. Przygody nie zakończyły się na samym rajdzie, bo Eryk do Polski wrócił… bez nagrody.
- Beduin jechał w walizce sam, bez nawigacji, więc zgubił się gdzieś na płycie lotniska w okolicach Dubaju. Mamy informacje, że trofeum wraz z walizką wróci do Polski za kilka dni, więc czekam na niego z niecierpliwością. Będzie stał na siłowni, żeby motywować na dalszą walkę i dalsze przygotowania – podsumował 18-letni kierowca.
Nastolatek już teraz zapowiedział, że przygotowuje się do następnej edycji rajdu.
