Jedna z ulic w Kielcach

i

Autor: Pixabay

Potrzeba grubych milionów, by doprowadzić do porządku peryferia Kielc. Ile dokładnie?

2020-04-06 16:09

385 milionów złotych. Tyle pieniędzy mogą pochłonąć inwestycje, o które postulowali mieszkańcy Kielc w ramach programu „Peryferia”. Urzędnicy przedstawili wstępne szacunki dotyczące najbardziej podstawowych potrzeb obrzeżnych części miasta.

Jak przyznał prezydent Kielc Bogdan Wenta, na razie zaprezentowano listę jedynie najpilniejszych przedsięwzięć. Mimo tego tabela i tak liczy kilkadziesiąt pozycji, a niektóre z nich to wielomilionowe inwestycje. To na przykład budowa nowych szkół dla Niewachlowa oraz na osiedlu Dąbrowa II (po 55 mln zł), budowa części ulicy Sukowskiej (17,5 mln zł), budowa odcinka ulicy Prostej (15,3 mln zł) czy remont alei Górników Staszicowskich (15 mln zł).

Inwestycje w drogi i kanalizację zdecydowanie zdominowały wyciąg z pierwszego etapu analiz postulatów mieszkańców peryferyjnych części Kielc. Jednak w spisie znalazły się również pomysły dotyczące rozbudowy infrastruktury służącej rekreacji. Mowa tu o nowych placach zabaw czy siłowni zewnętrznych. Pojawił się nawet pomysł budowy wyciągu krzesełkowego pomiędzy Telegrafem a Wietrznią.

Program konsultacyjny „Peryferia” to pomysł nowych władz Kielc. Spotkania z mieszkańcami organizowane były na przełomie 2019 i 2020 roku. W sumie odbyło się 7 spotkań, podczas których kielczanie mogli przedstawić własne zdanie dotyczące tego, jakie inwestycje należy wykonać na obrzeżach miasta. Urzędnicy konsultowali się m.in. z mieszkańcami Posłowic, Ostrogórki, Białogonu czy Dymin.

385 milionów złotych to ogromna kwota. Zdaniem prezydenta Bogdana Wenty, miasto jest w stanie zrealizować większość z proponowanych inwestycji przy uważnym przyjęciu harmonogramu prac w korelacji z Wieloletnią Prognozą Finansową Kielc. Niektóre przedsięwzięcia możliwe są do realizacji w tej kadencji, inne będą wymagały więcej czasu. - Dlatego do konstrukcji Programu „Peryferia” podchodzimy w sposób kompleksowy, odpowiedzialny, długofalowy oraz przede wszystkim rzeczowy i konkretny, a nie „akcyjny” w imię doraźnych korzyści politycznych czy wizerunkowych – zaznaczył prezydent Bogdan Wenta.

Tabelę ze wstępnymi wyliczeniami możecie odnaleźć na stronie internetowej Urzędu Miasta Kielce.