A chodzi o niebagatelną kwotę ponad miliona złotych. Radni Koalicji Obywatelskiej zaproponowali, by zamiast na pielęgnację zieleni w mieście, przeznaczyć te pieniądze na kaliski szpital. Pomysł ten — zgłoszony w formie autopoprawki do projektu budżetu — w ogóle nie został wzięty pod uwagę.
— Prezydent ze swoją koalicją przegłosowali ponad milion złotych na pielęgnację zieleni w czasie pandemii — grzmiał już po głosowaniu radny Dariusz Grodziński. — My chcieliśmy, by pieniądze te przeznaczyć na zakup sprzętu i wyposażenia dla kaliskiego szpitala. Poprawka w ogóle nie została poddana pod głosowanie przez przewodniczącego rady, bo — rzekomo, pierwszy raz w historii — poprawki budżetowe wymagają zmiany porządku obrad sesji. To taki skandal, że aż brak mi słów.
Tadeusz Skarżyński, przewodniczący Rady Miasta Kalisza, powołał się na opinię prawną, z której wynika że propozycja radnych winna być traktowana jak projekt uchwały. W samym dokumencie miało też zabraknąć m.in. podstawy prawnej, na którą powinni powołać się radni; poza tym według prawników taka propozycja powinna być wcześniej zaakceptowana przez prezydenta miasta, bo to on tworzy miejski budżet.
Sam prezydent prosił też, by tej propozycji nie przyjmować, a radnym dziękował „za inicjatywę”.
— Dziękuję za tę inicjatywę. My szpitale wspieramy i tak będzie również w przyszłości. Zakładam jednak, że takie projekty powinny być wypracowane wspólnie z dyrekcją szpitali. Dyrektor szpitala w Kaliszu jest przecież także radnym i na razie nie składał takiego zapotrzebowania — mówił prezydent Krystian Kinastowski. — Jeżeli taka sytuacja będzie miała miejsce, my szpital w Kaliszu będziemy wspierać.
Prezydent dodał też, że podejmowane na dzisiejszej sesji uchwały miały przede wszystkim zapewnić „możliwość funkcjonowania urzędu i realizowania umów” i podkreślił, że „jeżeli chodzi o dodatkową pomoc dla szpitali” prosi o to, by powołać gremium złożone z radnych i władz miasta i zastanowić się, jaka pomoc jest potrzebna.
Na razie prezydent „nie widzi zasadności przesuwania tych śrokdów”, a pieniądze na utrzymanie zieleni są po prostu niezbędne, choćby ze względu na umowę, podpisaną na dwa lata. Krystian Kinastowski dodał też, że w kwestii pomocy szpitalom z Kalisza i regionu „można się spotkać i można rozmawiać”, a miasto będzie przekazywać odpowiednie wsparcie.
— Także dzisiaj takie środki przekazujemy — podkreślił. To 100 tysięcy złotych dla szpitala w Kaliszu na zakup m.in. respiratora i kardiomonitora oraz 50 tysięcy złotych dla szpitala w Wolicy na zakup respiratora.
Dzisiejsza sesja rady miasta Kalisza była nadzwyczajna, także dlatego, że odbywała się zdalnie — w sali sesyjnej obecni byli tylko prezydent i przewodniczący rady oraz kilkoro urzędników. Radni głosowali zdalnie poprzez system e-sesja, a dyskusję prowadzili telefonicznie. Nie obyło się bez kłopotów technicznych: transmisja posiedzenia zrywała się, niektórzy radni mieli też problem z komunikacją telefoniczną.