Weekend z Global Deejays

2007-07-25 18:59

Znacie What A Feeling i Sound Of San Francisco? Kręcą Was te hity? W miniony weekend w Radiu ESKA mieliście okazję spotkać twórców nowych wersji tych kawałków. Zaprezentowali się przed Wami Global Deejays, opowiadając o pracy nad wyjątkowo żywiołowo-imprezową muzą.

Global Deejays to niezwykłe trio producentów i muzyków, którzy przez ostanie tygodnie nie mieli sobie równych na światowych listach hitów, a to oczywiście za sprawą kawałków „Sound Of San Francisco” i „What A Feeling”. Konrad, Florian i Michel opowiedzieli nam skąd wziął się pomysł na ich projekt i jak powstała nazwa formacji…
Nasz projekt zaczął działać jakieś 10 lat temu, wtedy też zaczęliśmy na poważnie zajmować się produkcją muzyczną. Mieliśmy już wówczas na koncie kilka udanych numerów, ale postanowiliśmy zmienić co nieco nasze brzmienie. Dobrze jest zacząć nowy projekt ze świeżą nazwą. Zespół tworzą trzy osoby. Jeden z nas jest z pochodzenia Amerykaninem, ale obecnie mieszka w Wielkiej Brytanii. My - Konrad i Florian jesteśmy braćmi, a z pochodzenia pół Holendrami, pół Austriakami. Stwierdziliśmy więc, że nasz projekt ma bardzo międzynarodowy charakter – stąd określenie „global”. Z początku nazwaliśmy się Global Playboys. Taka nazwa mogła budzić jednak nieco negatywne skojarzenia. A jako, że wszyscy troje didżejujemy często w klubach, w sposób naturalny doszliśmy do nazwy – Global Deejays.
Global Deejays, to projekt, który z pewnością zaskoczy nas jeszcze nie jednym hitem. Odlotowi Dje specjalizują się zwłaszcza w znakomitych nowoczesnych coverach, ale tworzenie własnej oryginalnej muzyki również nie jest im obce. Niedługo planują nawet wydanie całego krążka wypełnionego odlotowymi tanecznymi kawałkami.

Pierwszym wielkim hitem formacji Global Deejays, znanym w Polsce, jest oczywiście odlotowy kawałek „Sound Of San Francisco”, czyli cover niezapomnianego klasyka Scotta McKenzie. Zapytaliśmy członków z grupy skąd pomysł na zrobienie remake’u właśnie tego numeru…
Jest to nasza ulubiona piosenka z czasów, gdy królował ruch flower power. Co prawda niezbyt utożsamiamy się z ideami, które ten ruch propagował, ale kawałek Scotta McKenzie „Sound Of San Francisco”, zawsze bardzo nam się podobał. Uważamy, że to świetna kompozycja i dobrze zrobiona produkcja, a sam Scott McKenzie to niezwykły wokalista. Dlatego też postanowiliśmy zająć się tym utworem i przerobić go w ten sposób, by pasował do naszych czasów i dobrze sprawdzał się w klubach.
Global Deejays nie poprzestali na tym jednym znakomitych kawałku. W jego ślady szybko poszedł kolejny cover – „What A Feeling”, a jak zapowiadają Konrad, Florian i Michel, już niedługo będziemy mogli cieszyć się całym albumem Global Deejays, pełnym doskonałych do parkietowych szaleństw hitów.

Formacja Global Deejays istnieje już prawie dziesięć lat. Członkowie projektu mają w swoim muzycznym dorobku wiele udanych hitów, ale ich międzynarodowa kariera zaczęła się tak naprawdę po wydaniu odlotowego kawałka, coveru Scotta McKenzie pt. „Sound Of San Francisco”. Spytaliśmy Global Deejays, czy pracując nad tą piosenką nie czuli stresu i presji, by powtórzyć sukces oryginału…
Popularność oryginalnej wersji nie była powodem, dla którego zdecydowaliśmy się stworzyć remake tego kawałka. Początkowo sukces naszego projektu nie był dla nas nawet tak ważny, bo wszyscy zwyczajnie uwielbialiśmy ten kawałek. Kiedy nagraliśmy swoją wersję, nie przypuszczaliśmy nawet, że zdobędziemy prawa do jej wydania, a kiedy już ją wydaliśmy, byliśmy niezwykle zaskoczeni sukcesem jaki osiągnęła. Kiedy zdecydowaliśmy się wykorzystać fragmenty utworu Scotta McKenzie, nasz kawałek był już w połowie gotowy, mieliśmy nagrane syntezatory, bity i ogólny pomysł na brzmienie. Chcieliśmy dorzucić do tego coś, co stworzyłoby niezły kontrast. Szukaliśmy jakiś czas, aż w ręce wpadł nam oryginał wspomnianego utworu. Stwierdziliśmy, że produkcja jest super, oraz że piosenka ma doskonały imprezowy klimat. Postaraliśmy się więc o prawa do jej wykorzystania i ostatecznie wypuściliśmy naszą wersję.
Sukces kawałka był niespodziewany.
Tak naprawdę, nie była to planowana piosenka, nagrana według jakiejś specjalnej strategii. Po prostu wpadła nam w ręce i okazało się, że działa bezbłędnie.
Podobnie stało się z drugim singlem Global Deejays pt. „What A Feeling”. Nic dziwnego, że w chwili obecnej Global Deejays są jedynymi z najbardziej popularnych i cenionych producentów muzyki dance.

Konrad, Florian i Michel – członkowie Global Deejays, uważani są obecnie za jednych z najlepszych specjalistów od muzyki dance na świecie. Nic dziwnego, w końcu udało im się stworzyć takie mega hity jak – „Sound Of San Francisco” i „What A Feeling”. Zapytaliśmy muzyków, czy tworząc muzykę, której głównym zadaniem jest wyciągać ludzi na parkiet, przywiązują wagę do tekstów swoich piosenek…
Cóż, nie jest to nasz priorytet. Myślę, że ludzie w ogóle mało zwracają uwagę na teksty, szczególnie jeśli są po angielsku, a grane są wszędzie na świecie, nawet w krajach nie anglojęzycznych. Teksty są na drugim, a może i trzecim miejscu. Szczerze mówiąc, kiedy posłucha się co niektórych hitów pop, r’n;b, czy hip hop, które odniosły niesamowity sukces – także w krajach gdzie mówi się po angielsku, można bez trudu stwierdzić, że nie mają one zbyt wiele sensu, żeby nie powiedzieć, że są zwyczajnie głupie. To nie tekst czyni piosenkę hitem. Ważniejsze jest, czy słowa dobrze współbrzmią z melodią i bitem. Nie chodzi o wymowę tekstu, czy sens fraz, ale o to, czy dobrze brzmią i mają odpowiedni klimat.
A tak jest bez wątpienia w przypadku kawałków Global Deejays. Pewnie właśnie dlatego hity sympatycznej producenckiej trójki od wielu tygodni nie schodzą z pierwszych miejsc list przebojów.

Członkowie projektu Global Deejays, znani są przede wszystkim, jako twórcy niezwykle udanych remake’ów wielkich hitów – jak „Sound Of San Francisco”. Konrad, Florian i Michel mają jednak już niedługo w planach pełną płytę, na której możemy spodziewać się również ich własnych oryginalnych kawałków.
Oczywiście, zrobiliśmy parę udanych coverów, lub jak wolimy je określać– remake’ów wielkich hitów, ale mamy również swoje własne kompozycje. Wiemy jak je nagrywać, i potrafimy to robić. Nie chcemy się ograniczać tylko do przerabiania starych numerów.
Członkowie Global Deejays, zgodnie twierdzą, że kluczem do ich sukcesu jest zgodna, partnerska współpraca. Na pytanie, czy w grupie jest jakiś lider, odpowiadają…
Nie, raczej nie. Przede wszystkim, jest to zgodna praca w zespole. Każdy z nas specjalizuje się jednak w jakiejś działce. Jeden koncentruje się na pracy studyjnej, odpowiada za linię perkusji i basu, drugi zajmuje się aspektami technicznymi, a trzeci etapem przedstudyjnym i bitami.
W taki właśnie sposób powstały dwa największe do tej pory hity Global Deejays – „What A Feeling” i „Sound Of San Francisco”. Global Deejays zapowiadają, że to dopiero początek ich podboju sceny dance, a kolejne wielkie hity usłyszymy już wkrótce.

Global Deejays, to producencki projekt muzyczny trzech znakomitych Djów – Konrada, Floriana i Michela. Muzycy mają dochowali się dwóch absolutnych mega hitów – „Sound Of San Francisco” i „What A Feeling”. W planie jest już nawet cała płyta znakomitego tria. Zapytaliśmy Global Deejays, co jest ich zdaniem w pracy muzyka najważniejsze…
Najwspanialszym uczuciem, jest widzieć, że ludzie naprawdę lubią nasze kawałki. Cieszą , kiedy je słyszą, tańczą, wyciągają w górę ręce. Największą satysfakcję przynosi nam fakt, że ludzie doceniają, to co robimy. Ludzie kochają naszą muzykę, często dostarczają nam jakiś pozytywny feedback, a to jest bardzo budujące. Oczywiście, tak jak każdy, musimy z czegoś żyć, ale pieniądze nie są sprawą najważniejszą. Tak naprawdę najistotniejszym jest, by tworzyć muzykę jaką naprawdę lubimy my sami. Za każdym razem, gdy nagrywamy kawałki, które naprawdę czujemy i które się nam samym podobają, odnoszą one duży sukces. Sądzimy, że gdy nagrywa się muzykę ze zbytnim rozmysłem, opracowując specjalne strategie i kreśląc wielkie plany, wtedy najzwyczajniej w świecie nie jest ona szczera, nie jest prawdziwa.
Sądząc po popularności hitów Global Deejays, i szaleństwach na parkiecie, do jakich zachęcają one wszystkich, którzy lubią muzykę dance, pasja i szczerość, jakimi kierują się Global Deejays tworząc swoje kawałki, znakomicie przekłada się na ich sukces. Miejmy nadzieje, że już niedługo będziemy mieli okazję potańczyć do nowych kawałków ze studia niezwykłego projektu.