Uzależniony?

2009-03-15 12:36

Każdemu może się zdarzyć!

Czego też gwiazdy nie wymyślą, żeby zdobyć upragnione role. Można wypchać stanik papierem albo, dla odmiany, naćpać się valium. Robert Pattinson, gwiazdor Zmierzchu, obecnie jeden z najbardziej pożądanych facetów na świecie, przyznał się do chorobliwej nieśmiałości. A jak najskuteczniej pokonać nieśmiałość i powodowany nią stres? Tabsami uspokajającymi oczywiście. Zacząłem brać valium, bo nie byłem w stanie zapanować nad nerwami podczas castingów – mówi w wywiadzie Pattinson. Za pierwszym razem wziąłem lek na pusty żołądek i ledwo stałem na nogach. Pewnie wzięli mnie za jakiegoś ćpuna.W końcu zacząłem brać mniejsze dawki - dodaje. Na casting do Zmierzchu wystarczyła ćwiartka tabletki. Pattinson zapewnia jednak, że sukces Zmierzchu znacznie poprawił jego samoocenę i valium nie jest mu już potrzebne. Hmm.. ćwiartka valium może i nie ale ćwiartka czegoś mocniejszego? ;)
(lol)