Show otworzył występ Chrisa Cugowskiego, który w przepięknej scenerii pełnej słońca i… arbuzów, wykonał utwór „Watermelon Sugar” Harry’ego Styles’a. Było bardzo kolorowo, soczyście, a wręcz wakacyjnie!
– No, smakowicie się tak zrobiło, słonecznie, że aż zatęskniliśmy za wakacjami. W taki nas fajny flow wprowadziłeś. Niby jesiennie, a można! – powiedziała Katarzyna Skrzynecka.
– Śpiewasz coraz lepiej. Według mnie byłeś łudząco podobny, jeżeli chodzi o barwę. Bardzo pięknie intonacyjne też wszystko prowadziłeś – dodała Małgorzata Walewska.
Jako drugi na scenie wystąpił Robert Janowski. Tym razem aktor wcielił w Telly’ego Savalasa, czyli kultową, serialową postać Kojaka, którego charakteryzowała łysa głowa, elegancki i staranny ubiór, widowiskowa umiejętność zapalania zapałki jedną ręką oraz kuliste lizaki. Robert wykonał utwór „Some broken hearts never mend” i jak zwykle poradził sobie z tym zadanie znakomicie!
– Piękną miałeś barwę i pięknie śpiewałeś głosem Telly’ego Savalasa – podsumowała Małgorzata Walewska.
– Oddałeś w 100% jego niechlujstwo w głosie – dodał Michał Wiśniewski.
Basia Kurdej-Szatan brawurowo wykonała utwór „Dom” Cleo! Aktorka oczarowała publiczność oraz jury.
– Bardzo mi się podoba, że polska muzyka ludowa doczekała się takiego drugiego życia. I te stroje ludowe! No super, że to żyje! Fajnie Baśka! I ty wokalnie jesteś wspaniała – zachwyciła się Małgorzata Walewska.
– Ja się bardzo dobrze czuję w tym kostiumie i aż pozazdrościłam Cleo, że w takich pięknych kostiumach występuje – skomentowała Basia.
– To było wykonanie „jeden do jednego”! A to jest bardzo trudne zadanie, bo Cleo ma bardzo charakterystyczny sposób śpiewania, świetny wokal, którego używa świadomie w każdym mikromilimetrze! A ty to bardzo precyzyjnie odtworzyłaś. Basia, gratuluję ci, jestem naprawdę zachwycona – powiedziała Katarzyna Skrzynecka.
Katarzyna Łaska zmierzyła się z najtrudniejszym dla siebie zadaniem. Musiała zaśpiewać rockowym głosem Briana Johnsona z zespołu AC/DC! I absolutnie dała radę! Na scenie był prawdziwy ogień i rock’n’roll!
- Wykonałaś to mistrzowsko! – zachwycił się Michał Wiśniewski.
– Głos miałaś tak wysoki jak polska inflacja. I jak to kupuję! – zażartował Gromee. – Duże brawa, duże ukłony – dodał.
– Nie sposób było się oprzeć wrażeniu, że to jest Brian Johanson we wczesnym dzieciństwie. Jesteś po prostu dzielna, że bierzesz to na klatę! Podziwiam Cię! – powiedziała Katarzyna Skrzynecka.
Piątym uczestnikiem był Adam Zdrójkowski! Aktor zabrał nas w podróż do cudownych lat 90-tych! Swoim występem rozbujał całe studio. Majstersztyk! Za wykonanie piosenki „Ice Ice Baby” Vanilla Ice otrzymał owacje na stojąco.
– Mnie się wydawało, że w tym programie nie da się dobrze zrobić hip-hopu, a ty jesteś akurat najlepszym przykładem, że można! Naprawdę wielki, wielki szacun! Tu się po prostu wszystko zgadzało. Generalnie nie było się do czego przyczepić – pochwalił Michał Wiśniewski.
– Absolutna petarda! Mnie chyba z Twoich wszystkich występów ten podobał się najbardziej. Mistrzostwo świata! – zachwyciła się Katarzyna Skrzynecka.
Prezenterka Paulina Sykut-Jeżyna zaśpiewała kultową i arcytrudną piosenkę Toni Braxton „Un-break my heart”. Tym wykonaniem wprowadziła cudowną aurę. Było przepięknie, nostalgicznie i bardzo romantycznie.
– Mi to się nie podobało! Nie podobało mi się to, co zrobiłaś z moim sercem! – zażartował Gromee.
– To jest K2, wyżyny artystycznej poprzeczki. To jest jedna z najsłynniejszych piosenek na świecie i jedna z najtrudniejszych wokalistek do odtworzenia. Jak na wokalistkę, która na co dzień nie pracuje jako piosenkarka, to chciałabym zobaczyć kogokolwiek ze znakomitych prezenterów telewizyjnych np. Krzyśka Ibisza, Gąsa albo Dowbiego, kto na te wyżyny się wespnie i tak zaśpiewa – dodała Katarzyna Skrzynecka.
Klara Willimas wcieliła się w postać Karola Zwrotniaka z zespołu Defis i zaśpiewała piosenkę „Niespotykany kolor”. Tym skocznym wykonaniem utworu disco-polo udało jej się roztańczyć całe studio.
– Klara, jaka ty jesteś znakomita! Ten Twój entuzjazm! Ja prostu nie byłam w stanie wysłuchać referencji pół minuty, bo po prostu cierpię, jak tego słucham! Natomiast to, co ty tu zaprezentowałaś…Twoja wiara, twój entuzjazm, twoje szczęście, że ty tu stoisz i to robisz, porwało moje serce! Ale nie chciałabym tego słuchać jeszcze raz – podsumowała Małgorzata Walewska.
– Klara jest jedną z tych osób, które się w tym programie świetnie bawi! Znowu zrobiłaś mi dzień! Jeżeli ty się bawiłaś w połowie tak dobrze jak ja, to znaczy, że jest ok – dodał Michał Wiśniewski.
Ostatnim uczestnikiem był Tomasz Ciachorowski, który dziś był Katarzyną Nosowską. Aktor zaśpiewał utwór „sic!”.
– Mi Kasi gdzieś w głosie zabrakło. Jedyne co bardzo mi się podobało, to ten punkt, w który Kasia ciągle gdzieś tam widzi i tak pięknie w niego patrzy – powiedział Gromee.
– Ja widziałam Kasię w oczach i w tych przyruchach, w sposobie poruszania ciałem. Natomiast to faktycznie głosowo, początek był zupełnie „Tomkowy”, ale jak wchodziłeś na wyższe rejestry, za każdym razem w refrenie, to udawało ci się do tej Kasi zbliżyć – podsumowała Małgorzata Walewska.
Odcinek wygrał Adam Zdrójkowski, a czek na 10 tysięcy złotych przekazał na Fundacja Rozszczepowe Marzenia.
Tabela wyników po pierwszym odcinku wygląda następująco:
- Adam Zdrójkowski
- Basia Kurdej – Szatan
- Robert Janowski
- Kasia Łaska
- Paulina Sykut – Jeżyna
- Chris Cugowski
- Klara Williams
- Tomek Ciachorowski