Drugi odcinek otworzyła Maja Hyży, która tym razem wcieliła się w postać kobiety – energicznej piosenkarki Rity Ory i zaśpiewała kawałek „Lonely Together”. Nie było to łatwe zadanie! A jak sobie poradziła? Według Kacpra Kuszewskiego świetnie.
Z ogromnym zainteresowaniem obejrzałem ten występ! To było bardzo energetyczne!
Zaczarowałaś mnie – powiedziała Małgorzata Walewska.
Następnie przenieśliśmy się na scenę sopockiego Festiwalu 84’, gdzie w klimat dawnych lat wprowadziła nas Magdalena Narożna wykonując utwór „Tin Pan Alley” Haliny Frąckowiak.
Halina Frąckowiak jest moją ulubioną wokalistką z tamtych lat. Oczarowałaś mnie, bardzo dobry występ, dziękuję – powiedział Adam Strycharczuk.
Po sentymentalnym wykonie Magdy, Lesław Żurek swoim energetycznym występem porwał wszystkich do tańca – jury, uczestników i samego prowadzącego Piotra Gąsowskiego! Wcielił się w postać Marka Gwiazdowskiego, któremu na scenie towarzyszył zespołu MIG.
Jestem pełen podziwu jaką wykonałeś pracę, bo my się bawiliśmy świetnie, co było zresztą widać – powiedział Adam.
Po szalonych tańcach na parkiecie, na scenie pojawiły się najzgrabniejsze nogi tej edycji! Piotr Gawron – Jedlikowski, wcielił się w piosenkarkę CC Catch i zaśpiewał(a) piosenkę „Heartbreak hotel”. Kasia Skrzynecka była zachwycona tym wykonem! Pozazdrościła Piotrowi wszystkiego i tak podsumowała jego występ:
Jesteś śliczna, młoda, cholernie zgrabna, seksowna i bardzo ładnie śpiewasz! Nie będę Cię oceniać, z zawiści!
Z lat 80-tych wróciliśmy do teraźniejszości. Z windy wyszedł Jason Derulo czyli Paweł Góral i wykonał kawałek „Take you Dancing”. Nie było łatwe zadanie, ponieważ łączyło śpiew z trudną choreografią.
Powiem Wam szczerze, że zmęczyłem się patrząc na Was. Jak Ty mogłeś zatańczyć tyle skomplikowanych figur, i jeszcze śpiewać? – podsumował Piotr Gąsowski.
Jako szósty na scenie pojawił się Krzysztof Krawczyk czyli Michał Meyer wykonując klasyczną polską pieśń „Hej sokoły”. Ten występ – zasłużenie dał mu zwycięstwo w odcinku. Małgorzata Walewska nie mogła wyjść z podziwu tego wykonu:
Jestem pod takim wrażeniem twojego występu, że aż mi głupio, bo mam takie niedoparte wrażenie że mam do czynienia z oryginałem, aż mnie się język plącze.
Po rytmicznym kawałku przyszedł czas na melancholijny i sentymentalny utwór „No suprises” Thoma Yorke’a z zespołu Radiohead w wykonaniu Tamary Arciuch.
Ostania na scenie wystąpiła Anna Maria Sieklucka, która tym razem wcieliła się w charyzmatyczną piosenkarkę Gwen Stefani (No Doubt), wykonując niełatwy utwór „It's My Life”.
Zrobienie na scenie takiej demolki wymaga ogromnej precyzji i dobrego zarządzania swoją energią – podsumował tę wymagającą choreografię i scenografią Kacper.
Odcinek wygrał Michał Meyer, a czek na 10 tysięcy złotych przekazał dla Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”.
Tabela wyników po drugim odcinku wygląda następująco:
- Michał Meyer
- Piotr Gawron – Jedlikowski
- Paweł Góral
- Tamara Arciuch
- Magdalena Narożna
- Lesław Żurek
- Anna Maria – Sieklucka
- Maja Hyży