Tori Amos obawia się, że ktoś chce ją otruć i przyznaje, że paniczny lęk przed otruciem nie pozwala jej pić ze szklanki, od której na chwilę odeszła., nawet jeżeli jest w domu ze swoim mężem Markiem Hawleyem i 3-letnią córką Natashyą.
Zostawiam wszędzie wypite do połowy butelki z wodą. Boję się, że ktoś może próbować mnie otruć. Mam wizje człowieka, który wysypuje z pierścienia truciznę, zupełnie jak w dawnych czasach. To prawdziwa obsesja. Rozmawiałam o tym z mężem. Powiedział mi -'Wiesz, że nikt nie zamierza cię otruć'. Wszyscy zapewniają mnie, że nie zamierzają mnie zabijać, bo jestem dla nich dobrą szefową.