Top Gear z nowymi prowadzącymi rusza dopiero w maju, a oni już zdążyli namieszać! A dokładnie jeden z nowych prowadzących Top Gear 2016 – Matt LeBlanc. Choć do emisji nowych odcinków jeszcze daleko, ekipa Top Gear już musi przepraszać!
Ekipa Top Gear i Matt LeBlanc kręcili ostatnio nowe odcinki programu w Londynie. Tam, oprócz tego, że zakłócili głośnymi driftami ceremonię ślubną, pojawili się ze swoim głośnym zespołem pod pomnikiem ku czci ofiar wojennych. Hałaśliwe drifty Matta LeBlanca w takim miejscu wywołały wielkie oburzenie. Szczegóły i video tutaj:
Top Gear 2016: Matt LeBlanc zakłócił ślub i zbezcześcił pomnik bohaterów wojennych? Zobacz video!
Teraz Richard Kemp oczekuje, że w imieniu całego Top Gear Matt LeBlanc przeprosi za zachowanie na ulicach Londynu. Kemp dodał, że co jak co, ale tak nie zachowałby się nawet poprzedni prowadzący Top Gear, Jeremy Clarkson:
"Wcześniejszy prowadzący Top Gear, Jeremy Clarkson, z pewnością nie był święty, ale nie wierzę, że mógłby kiedykolwiek zrobić coś w tak złym guście."
Mimo, że BBC broni się wyjaśniając, że Top Gear 2016 otrzymało pozwolenie na kręcenie programu w takiej lokalizacji, na przeprosiny w imieniu BBC i prowadzących Top Gear 2016 zdecydował się Chris Evans:
„Te zdjęcia rzeczywiście wyglądają na zupełny brak szacunku, co oczywiście nie było i nigdy nie będzie w zamiarach Top Gear czy Matta LeBlanca. Zdjęcia były zrobione przez aparat z długim obiektywem, jak przypuszczam z Parlament Square. Tak naprawdę to nie wyglądało tak, jak na tych fotografiach.”
Jak wyjaśnił Evans, mimo, że po zarejestrowanych zdjęciach wydawać się może, że ekipa Top Gear znajdowała się pod samym monumentem, tak naprawdę Matt LeBlanc i prowadzący auto Ken Block byli od niego w odległości co najmniej 40 metrów.
„W imieniu zespołu Top Gear i Matta LeBlanca pragnę gorąco przeprosić za to, co jak mogłoby się wydawać, udokumentowały zdjęcia.” – powiedział o tych scenach z Top Gear 2016 Chris Evans w swoim porannym show w Radio 2.
Czekacie na Top Gear 2016 z nowymi prowadzącymi?

i