Nie milkną echa rozstania Seleny Gomez i The Weeknda. Para była ze sobą 10 miesięcy i wydawało się, że będzie znacznie, znacznie dłużej. Tymczasem niespodziewanie Selena Gomez i The Weeknd zerwali. Media natychmiast wmieszały w całą sprawę Justina Biebera, który od jakiegoś czasu regularnie jest widywany u jej boku.
Fani muzyków wciąż zadają sobie pytanie o prawdziwe przyczyny rozstania Seleny Gomez i The Weeknda. Na ile dużą rolę odegrał w nim Justin Bieber? Wiele wskazuje na to, że Jus rzeczywiście pojawił się przy Selenie już po jej rozstaniu z The Weekndem. Źródła zagranicznych portali przyczynę rozstania upatrują w czymś zupełnie innym. Czyżby The Weeknd znudził się stałym związkiem?
„Każdy chce miłości, ale on skupia się na biznesie. Buduje swoje dziedzictwo. Jest młody, odniósł sukces finansowy i może mieć każdą kobietę, jaką zechce. Ten związek szedł donikąd.” - mówi informator portalu IOL.
Źródło Page Six zauważa, że Selenę Gomez i The Weeknda od początku dzieliła znaczna różnica charakteru. Tu też mamy wątek przyzwyczajeń muzyka do zdobywania...
„Jest wyjątkowym graczem. Atakuje scenę. A Selena jest we wszystkim, bardziej subtelna. Trudno było im to realizować, wszystko szło w tym kierunku, było im ciężko od miesięcy. Byli otwarci i szczerzy mówiąc o tym, w dokąd zmierzają. Dystans zdecydowanie odegrał tu rolę.” - mówi informator.
Co o tym sądzicie? Czy to możliwe, że Selena Gomez znudziła się podróżującemu po świecie The Weekndowi?

i

i