Jeszcze przed rozpoczęciem prezydenckiej kampanii sporo gwiazd głośno mówiło o swoich politycznych przekonaniach, tym samym zachęcając osoby uprawnione do głosowania by wybrały mądrze. Wybory zbliżają się wielkimi krokami. To nie tylko gorący czas dla samych polityków ale też dla gwiazd, którym zależy na wspólnej sprawie. Wiele z nich bardzo mocno angażuje się w politykę. Wśród nich jest Taylor Swift, która od dawna murem stoi za startującym z ramienia Partii Demokratycznej Joe Bidenem. Były wiceprezydent USA jest faworytem dla bardzo dużego grona zagranicznych celebrytów.
BIDEN HARRIS 2020
Taylor Swift, która dawniej była neutralna politycznie teraz coraz częściej i chętniej zabiera głos. Już wcześniej zdecydowała się na publiczne poparcie kandydatury Bidena. Teraz podtrzymuje swoje stanowisko i wspiera nie tylko Joe Bidena ale także jego koleżankę z partii Kamalę Harris, która ma szansę objąć fotel wiceprezydenta. By wyrazić swoje poparcie i pokazać, jak bardzo wspiera polityka, zapozowała z talerzem pełnym ciastek na których widnieje napis:
– mówiła.
Post wraz ze zdjęciem trafił na instagramowy profil polityka, gdzie zyskał wielki odzew fanów. Specjalne podziękowania w opisie zdjęcia umieścił także Joe, pisząc:
Dziękujemy za wsparcie i przemawianie w tym najważniejszym momencie w historii naszego kraju. Dzień wyborów tuż tuż – jesteście gotowi?
DLACZEGO TAYLOR SWIFT POPIERA JOE BIDENA?
W niedawnym wywiadzie Taylor Swift przyznała, że w nadchodzących wyborach odda głos na Joe Bidena, ponieważ jest to głos dla osób o różnej narodowości, kolorze skóry i orientacji seksualnej.
Zmiana, której najbardziej potrzebujemy, to wybór prezydenta, który uznaje, że osoby o różnej narodowości, kolorze skóry oraz orientacji seksualnej. One zasługują na to, by czuć się bezpiecznie. Kobiety zasługują na prawo do decydowania co dzieje się z ich ciałami. A społeczność LGBTQ+ zasługuje na uznanie.
