Sylwia Grzeszczak - co było najgorsze w czasie pracy na planie Sen o Przyszłości

2011-09-30 17:32

Ostatnio prezentowaliśmy Wam najnowszy teledysk Sylwii Grzeszczak. Artystka w rozmowie z Eska TV wyznała, co było dla niej najtrudniejsze, podczas kręcenia klipu Sen o Przyszłości.

Ostatnio prezentowaliśmy Wam najnowszy teledysk Sylwii Grzeszczak (ZOBACZ). Artystka w rozmowie z Eska TV wyznała, co było dla niej najtrudniejsze, podczas kręcenia klipu Sen o Przyszłości.

Okazuje się, że Sylwii Grzeszczak najbardziej dokuczała... temperatura! Teledysk Sen o Przyszłości kręcony był w Norwegii i Dreźnie. Pogoda zdecydowanie nie była po stronie ekipy!

-"Jest bardzo, bardzo zimno, mam straszne dreszcze, ale mam nadzieję, żę damy radę." - relacjonowała Sylwia Grzeszczak.

Temperatura i deszcz przyczyniły się do tego, że Sylwia musiała się ciepło ubrać :)

-"Dwa płaszcze, leginsy, trampki - wszystko bardzo fajnie pasuje" - śmiała się Sylwia.

Dodatkowo artystka wyznała, że piosenka ma dla niej bardzo osobisty charakter. Piosenkarka liczy, że i jej fani odnajdą w niej drugie dno.

-"Sen o Przeszłości skomponowałam może z miesiąc temu. Powstał w ciągu chyba trzech dni. Powstawał ogółnie w ciągu 15 minut, natomiast w głowie powstawał przez około rok. Jestem współautorką tekstu" - wyznała Sylwia.

Ma się czym chwalić? ;] Dajcie znać w komentach!