Sylwia Bomba

i

Autor: AKPA/sylwiabomba/Instagram Sylwia Bomba szuka asystentki

Gwiazdy

Sylwia Bomba szuka asystentki. Takie wymagania musi spełniać

2024-04-02 21:18

Sylwia Bomba właśnie ogłosiła, że szuka asystentki. Jeśli rozważacie zmianę ścieżki zawodowej, musicie się pospieszyć, Sylwia obiecała, że "da znać do końca tygodnia". Ważne jednak, aby dokładnie zapoznać się z wymaganiami, jakie przed przyszłą asystentką stawia wymagająca pracodawczyni. Niektóre z nich mogą Was zaskoczyć.

Sylwia Bomba popularność zdobyła dzięki programowi "Gogglebox. Przed telewizorem", gdzie komentowała programy, które akurat leciały na małym ekranie. Od tamtej pory celebrytka dała się poznać od walecznej strony między innymi w programie "99 – gra o wszystko", a także "Nasi w mundurach" - gdzie poznała obecnego partnera Grega Collinsa. Bomba jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Chętnie dzieli się kadrami ze swojego życia na swoim Instagramie, gdzie obserwuje ją ponad 900 tysięcy użytkowników. To właśnie tam Sylwia Bomba postanowiła zamieścić swoje ogłoszenie, w którym zachęca osoby z "zajawką" do zgłaszania się na pozycję "bombowej asystentki".

Tak mieszka i żyje Sylwia Bomba. Ona i Grzegorz Collins tworzą piękną parę!

Sylwia Bomba szuka asystentki. Takie stawia wymagania

Celebrytka jest bardzo zajęta, dlatego nie dziwi fakt, iż potrzebuje zaufanej osoby, która pomoże jej w organizowaniu codziennych obowiązków. Z poprzednią asystentką celebrytka była związana przez półtora roku, jednak podkreśliła nadszedł czas na zmiany. Jeśli jesteście zainteresowane pracą z Sylwią, musicie spełnić kilka warunków. Celebrytka żartobliwie rzuciła, że "Kto oglądał film 'Diabeł ubiera się u Prady' ten wie, że bycie asystentką, to nie jest taka prosta rzecz". Sylwia Bomba podkreśliła również, że niestety praca wymaga obecności asystentki na miejscu, nie ma możliwości wykonywania obowiązków zdalnie.

Jeśli mieszkacie 300 kilometrów ode mnie, to raczej się nie uda. Musi być to praca stacjonarna. Kto oglądał film "Diabeł ubiera się u Prady", ten wie, że bycie asystentką, to nie jest prosta rzecz. (...) Obowiązki: nagrywanie, tzw. backstage ze wszystkiego i generalnie nagrywanie na social media. Druga rzecz - kurierzy, poczta, paczki. Bardzo ważna w mojej pracy. Trzecią rzeczą jest oczywiście vinted. Wysyłanie, wstawianie. Czwarta rzecz - musi być kreatywna, musi lubić social media, musi lubić zajmować się obrazem i nagrywaniem, zdjęciami. No musi być ogień. Fajnie by było, gdyby miała prawo jazdy - wymienia wymagania Sylwia Bomba.

Dodała również, że liczy, że osoba, która będzie z nią współpracować, będzie mieć "zajawkę", gdyż, jak podkreśliła, "jak jest zajawka, to jest ogień, jak jest ogień, to jest bombowo".

Niestety, celebrytka nie wspomniała, na jakie wynagrodzenie może liczyć osoba, która podejmie się tego wyzwania i zostanie kolejną "bombową asystentką". Rozważacie możliwość zgłoszenia swojej kandydatury?