Shia LaBeouf już oficjalnie zawiesza karierę, by poddać się leczeniu. To efekty ostatnich wydarzeń wokół aktora i oskarżeń o przemoc ze strony FKA Twigs i innych kobiet. Już wcześniej gwiazdor był znany z agresywnych zachowań chociażby wobec paparazzich, jednak wyznania brytyjskiej wokalistki rzucają na jego osobę zupełnie nowe światło.
Polecany artykuł:
Przypomnijmy, że FKA Twigs wyznała, że w czasie trwania jej związku z Shią LaBeoufem między 2018 a 2019 rokiem, aktor stosował wobec niej przemoc fizyczną i psychiczną. Brytyjska piosenkarka ogłosiła, że będzie walczyła w sądzie o sprawiedliwość, a swoją postawą chce dodać odwagi innym kobietom, które w przeszłości padały ofiarami przemocy.
>> Shia LaBeouf oskarżony o znęcanie się nad FKA Twigs! Miał ją dusić i prześladować
Shia Labeouf będzie się leczył
Krótko po wywiadzie FKA Twigs prawnik Shii LaBeoufa ogłosił, że aktor zdaje sobie sprawę ze swoich problemów i uda się na leczenie. Teraz gwiazdor rzeczywiście podjął ku temu kroki. Jak czytamy na stronie Page Six, aktor zerwał współpracę ze swoją agencją artystyczną CAA, przy czym warto zaznaczyć, że nie został z niem wyrzucony, a sam podjął decyzję o zawieszeniu kariery.
Shia Labeouf podjął decyzję o zrobieniu sobie przerwy w aktorstwie, aby mógł skupić się wyłącznie na swoim wyzdrowieniu i uzyskać pomoc, której przyznał, że potrzebuje.
- czytamy.
Gwiazdor ma już za sobą 5-tygodniowy pobyt w ośrodku, jednak na tym nie zakończy swojego leczenia. Jak LaBeouf sam przyznał wcześniej w oświadczeniu, jego głównymi problemami są alkoholizm i agresja.