Sean Paul - The Trinity

2006-11-21 11:18

Sean Paul powraca! Po olbrzymim sukcesie płyty Dutty Rock z 2002 roku, jeden z największych popularyzatorów gatunku dancehall na świecie powraca z nowym albumem –The Trinity.

Sean Paul powraca! Po olbrzymim sukcesie płyty Dutty Rock z 2002 roku, jeden z największych popularyzatorów gatunku dancehall na świecie powraca z nowym albumem –The Trinity.
Sean Paul Henriques, bo tak brzmi jego pełne nazwisko, urodził się w ojczyźnie Boba Marleya, a mianowicie na Jamajce 7 stycznia 1973 roku. W jego żyłach płynie portugalska, chińska i jamajska krew, ponieważ aż trzech kontynentów sięgają jego rodzinne korzenie. Będąc nastolatkiem prowadził bardzo sportowy tryb życia, ponieważ uprawiał pływanie i piłkę wodną, w której był nawet reprezentantem własnego kraju. Przygodę z muzyką dancehall rozpoczynał w latach 90-tych jako DJ. A już w roku 1996 miał na koncie pierwsze hity w swojej ojczyźnie. Jego spore sukcesy na Jamajce przykuły uwagę amerykańskich muzyków i producentów. Pod koniec lat 90-tych, Sean Paul współpracował z raperem DMX i to wydarzenie zdecydowanie pomogło mu w „przedarciu” się na amerykański rynek. W 2000 roku, artysta wydał debiutancką płytę Stage One, która świetnie spisywała się na liście Billboardu i przyniosła mu rozgłos w Stanach. Dwa lata później ukazała się jego druga płyta Dutty Rock, na której znalazły się takie hity jak Gimme The Light, Get Busy czy I’m Still In Love with You. Rok 2005 przynosi nam nową płytę Sean’a - The Trinity. Przed artystą od razu pojawiło się ogromne wyzwanie powtórzenia wielkiego sukcesu poprzedniego krążka. Na najnowszym albumie jamajskiego wykonawcy znalazło się 18 utworów w tym singlowy We Be Burnin’. Już po pierwszym przesłuchaniu płyty można znaleźć kilka potencjalnych hitów, między innymi Temperature, Connection czy Straight Up. Usłyszymy tu także oprócz dancehall’u reggae (Never Gonna Be The Same) oraz hip hop (Change the Game). Jak na markowych artystów przystało, a takim bez wątpienia jest Sean Paul, na jego najnowszej płycie nie mogło zabraknąć gości. W nagraniu tego albumu wzięli także udział Nina Sky (Connection), Wayne Marshall (Yardie Bone) i Looga Man (Change the Game). Nie trzeba nikogo przekonywać, że ta muzyka idealnie nadaje się na jesienne (i nie tylko) imprezy. Uwaga panowie! Panie fantastycznie poruszają się przy tej muzyce... Zatem miłego słuchania i imprezowania!