Policja szuka lekarza, który mieszkał w domu Michaela Jacksona - to informacje portalu TMZ, który jako pierwszy poinformował o śmierci piosenkarza. Media spekulują, że przyczyną śmierci piosenkarza było przedawkowanie Demerolu, morfinopodobnego leku przeciwbólowego. Policjanci chcą zapytać lekarza o zastrzyk, który przed śmiercią dostał Jackson.Według informacji portalu, jego brat Joe Jackson chciał niedawno wysłać Michaela na odwyk do ośrodka w Kalifornii z powodu uzależnienia od morfiny i leków na receptę. Rodzina zapewnia, że ich zdaniem był niezdolny do zaśpiewania na trasie koncertowej właśnie z powodu narkotyków. A członkowie zespołu dodają, że ostatnio Jackson bywał ospały i bardzo spóźniał się na próby.
Policja szuka lekarza Michaela Jacksona.
2009-06-26
23:30
Nie wykluczone, ze król pop był uzależniony od leków.