Fakt uparcie twierdzi, że Bartosz Bodnar jest kochankiem Edyty Górniak. Sam zainteresowany konsekwentnie zaprzecza plotkom, ale dziennikarze tabloidu wiedzą swoje i nie dadzą sobie w mówić, że czarne jest czarne ;) Jakież to więc argumenty przemawiają za prawdziwością teorii spiskowej Faktu? Przede wszystkim to, że synek Górniak chodzi do tego samego przedszkola, co dziecko Bodnara. Warto zaznaczyć, że chłopcy noszą takie same imiona. To musi być przeznaczenie! Poza tym Edzia, wyprowadzając się od Darka, znalazła sobie mieszkanie zaledwie 10 minut drogi od domu biznesmena. Koronnym argumentem gazety są jednak relacje znajomych gwiazdy, którzy twierdzą, że kiedy Edyta poznała Bartka, jej serce zabiło mocniej. Jeśli więc mieszkacie w promieniu kilku kilometrów od piosenkarki, Wasze dzieci chodzą do tego samego przedszkola, a koledzy wyczują u niej przyspieszone tętno akurat wtedy, gdy jesteście w okolicy, uważajcie. I Wy możecie być kochankami Górniak!
(bdb)
Po czym poznać kochanka Górniak??
2009-06-04
18:47
"Fakt" dorabia teorię do praktyki?