Sprawa ostrowskiego ginekologa Grzegorza G., który po pijanemu operował dwie kobiety wróciła na wokandę. Wczoraj odbyła się pierwsza rozprawa po skierowaniu sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Okręgowy w Kaliszu. A chodzi o zdarzenia sprzed czterech lat. W lutym 2001 roku doktor G. uczestniczył w dwóch operacjach. Jak się okazało, był nietrzeźwy. Skargę złożyła jedna z pacjentek, od której chciał pobrać krew i podmienić, gdy zażądano od niego badania krwi. Prokuratura oskarżyła lekarza o spowodowanie bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia lub zdrowia pacjentek. Podczas pierwszego procesu sąd zmienił kwalifikację czynu. Lekarz odpowiadał za podjęcie czynności zawodowych w stanie po spożyciu alkoholu, a to jest wykroczenie a nie przestępstwo. Jednak i za to sąd nie mógł ukarać ginekologa, bo wykroczenie uległo przedawnieniu. Mężczyzna nigdy nie przyznał się do winy, twierdził, że napił się już po zabiegach. Sąd w Ostrowie w sierpniu ubiegłego roku umorzył postępowanie. W grudniu- sąd w Kaliszu - uznał apelacje prokuratury, której zdaniem sąd pierwszej instancji zbyt łagodnie potraktował lekarza. Proces przed ostrowskim Sądem Rejonowym rozpoczął się na nowo.
Ostrowski ginekolog (znowu) przed sądem
2006-11-21
11:18
Sprawa ostrowskiego ginekologa Grzegorza G., który po pijanemu operował dwie kobiety wróciła na wokandę. Wczoraj odbyła się pierwsza rozprawa po skierowaniu sprawy do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Okręgowy w Kaliszu.