Ojciec Michaela Jacksona niezbyt ciężko przeżył śmierć, syna, co udowodnił już nieraz. Joe Jackson zapragnął poszaleć sobie na Oktoberfest, więc poprosił organizatorów imprezy o zarezerwowanie dla niego biletów. - Był zdesperowany, by dostać miejscówkę na naszym festiwalu- powiedział dziennikarzom Sepp Kratz - Od razu mu odmówiłem. Byłem zszokowany. Przecież on dopiero co pochował syna! Świętowanie i picie alkoholu po tym, jak umarło ci dziecko jest wysoce niestosowne. To naprawdę niewłaściwe. Każdy, komu brakuje jakiejkolwiek przyzwoitości, nie jest u nas mile widziany. Szkoda tylko, że sam Joe tego nie widzi...
(bdb)
Nie chcieli go na Oktoberfest!
2009-10-08
10:46
Joe Jackson nie dostał miejscówki.